Sean "seangares" Gares w wywiadzie dla serwisu theScore eSports przyznał, że brak awansu do fazy pucharowej ESL One Cologne 2015 był dla jego drużyny bardzo dołujący. Już za kilka dni Cloud9 weźmie jednak udział w kolejnym majorze - DreamHack Cluj-Napoca 2015. Do tych zawodów północnoamerykańska ekipa ma zamiar trenować równie ciężko, jak do turnieju w Kolonii, który odbył się w sierpniu tego roku.
- Zamierzamy całkowicie zmienić nasze strategie - zapowiedział seangares zapytany o to nad czym jego drużyna pracowała będzie przed zawodami w Rumunii. - Chcemy być przygotowani na pojedynek na każdej z siedmiu map. Dużo sami ćwiczymy na serwerze starając się wytrenować odpowiednie zagrania - zdradził prowadzący grę Cloud9 zawodnik.
seangares przyznał jednak, że planuje także popracować nad indywidualnymi umiejętnościami, głównie tymi przywódczymi. Amerykanin ma zamiar tak kierować poczynaniami swoich kompanów, by rywale nie mogli przewidzieć kolejnego ruchu Cloud9. Ponadto, celem seangaresa jest zdobywanie 1000 fragów dziennie na serwerach deadmatch przed DH Cluj-Napoca, aby być także odpowiednio przygotowanym skillowo.
DH Cluj-Napoca będzie pierwszym majorem, na którym pojawią się trzy północnoamerykańskie ekipy. seangares nie ukrywa, że jest z tego powodu bardzo zadowolony. - CLG i Liquid grają ostatnio naprawdę świetnie i mają odpowiednie środki, by zajść daleko. Byłbym w ogromnym szoku, gdyby wszystkim trzem ekipom udało się awansować do fazy pucharowej - stwierdził gracz C9.
Cloud9 na DreamHack Cluj-Napoca do grupy trafił z Fnatic, Luminosity Gaming oraz Vexed Gaming. Pierwszym rywalem C9 będzie brazylijska formacja Luminosity.
Pełną wersję rozmowy z Seanem "seangaresem" Garesem znajdziecie tutaj.