W ubiegłym tygodniu z Team Dignitas pożegnał się Jacob "Pimp" Winneche. Wczoraj Duńczyk na subreddicie /r/GlobalOffensive zorganizował akcję Ask Me Anything. Fani zadali mu wiele pytań, a Pimp szczegółowo na nie odpowiedział. Zawodnik wypowiedział się między innymi na temat tego, czy zamierza kontynuować karierę profesjonalnego gracza, czy rozważyłby ofertę dołączenia do drużyny z Ameryki Północnej i czy myślał o zajęciu się trenowaniem.

Pimp nie zamierza odwieszać myszki na kołek. Duńczyk stwierdził, że w najbliższym czasie w pełni poświęci się graniu. Dzisiaj były podopieczny dignitas będzie poddany operacji, której szczegółów nie zdradził, zaś później chce znaleźć nową drużynę. - Po operacji nie będę mógł grać przez kilka dni, a dodatkowo na kilka miesięcy będę musiał porzucić siłownię. Nie będę mógł podejmować żadnych aktywności fizycznych, więc w pełni skupię się na graniu - stwierdził.

Według gracza idealnym scenariuszem byłoby szybkie znalezienie drużyny lub zaangażowanie się w projekt, któremu mógłby się w pełni poświecić. Pimp nie ma zamiaru kończyć kariery. Wyznał, że chce wrócić na scenę tak szybko i tak silny, jak jest to możliwe.

Pimp został także zapytany o to, czy chciałby przenieść się do Ameryki Północnej. Zawodnik przyznał, że z pewnością wziąłby pod uwagę taką ofertę, gdyby w ogóle się pojawiła. Duńczyk podkreślił jednak, że zdecydowałby się na taki transfer wyłącznie, gdyby był pewny, że może rozwinąć się jako gracz i człowiek oraz, że miałby szansę osiągnąć lepsze wyniki niż z europejskimi formacjami.

- Teraz nie rozważam zostania trenerem jakiejś drużyny. Jestem graczem i nigdy nie byłem usatysfakcjonowany będąc poza grą - napisał Pimp. Zaznaczył jednak, że nie wyklucza opcji zajęcia się pracą w tym charakterze w przyszłości.

Pełną wersję Jacoba "Pimpa" Winneche'a znajdziecie tutaj.