Zespoły ze Starego Kontynentu całkowicie zdominowały rozgrywki pierwszego dnia finałów ESL ESEA Pro League Season 2, które rozgrywane są w Stanach Zjednoczonych. Żadna z ekip reprezentujących Amerykę Północną nie zdołała wygrać swojego spotkania, dzięki czemu już teraz możemy być pewni, że w półfinałach zobaczymy przynajmniej dwa zespoły z Europy.

W grupie A po zwycięstwa sięgali gracze Fnatic i Team EnVyUs. Szwedzka formacja nie dała żadnych szans reprezentantom Conquest. JW i spółka wygrali 2:0 (16:4 mirage, 16:10 inferno). EnVyUs rozprawiło się natomiast z Team Liquid. Zespół Hiko był bliski triumfu na pierwszej mapie, ale ostatecznie przegrał cały mecz 0:2 (14:16 cobblestone, cache 5:16).

Z kolei w zbiorze B triumfowali podopieczni Natus Vincere oraz Question Mark. Zespół z Danii problemy z CLG miał wyłącznie na pierwszej lokacji, ale zdołał odrobić stratę. Spotkanie to zakończyło się wynikiem  2:0 (16:12 mirage, 16:6 infeno) dla Question Mark. Natus Vincere z Luminosity Gaming również wygrało 2:0 (16:5 dust2, 19:15 inferno).

Na dzisiejszy wieczór zaplanowano kolejne cztery spotkania. Najpierw powalczą przegrani pierwszej rundy w obu grupach, a następnie naprzeciw siebie staną zwycięzcy. Spotkania będziecie mogli oglądać w ESL.TV Polska.