Philip "aizy" Aistrup udzielił wywiadu szwedzkiemu serwisowi Aftonbladet.se. Reprezentant FaZe Clan wypowiedział się między innymi o tym, czego jego drużyna potrzebuje, by na stałe zagościć w czołówce światowego CS-a. Duńczyk stwierdzi również, że bez ich aktualnego trenera, RobbaNa, zespół byłby w rozsypce.

FaZe będzie jednym z uczestników pierwszego tegorocznego majora, MLG Columbus 2016, którego pula nagród wyniesie aż 1 000 000$. aizy zdradził, jakie są jego oczekiwania dotyczące zmagań w Stanach Zjednoczonych. - Jako, że nasza gra w ostatnim czasie nie była najlepsza, to liczę tylko na wyjście z grupy. Wierzę jednak, że jeśli będziemy w szczytowej formie, to uda nam się uplasować w top4 tych zawodów - stwierdził aizy.

- By na stałe wbić się do czołówki musimy ciężko pracować indywidualnie i drużynowo - przyznał gracz FaZe. aizy dodał, że jego zespół komunikuje się w języku angielskim, ale nie jest to ojczysty język żadnego z zawodników reprezentujących FaZe. - Mamy potencjał. Po prostu musimy sobie na to zapracować.

Aktualnie trenerem FaZe jest RobbaN, legendarny zawodnik z czasów CS-a 1.6. Według aizy'ego, bez tego szkoleniowca zespół byłby w rozsypce. - Praca z RobbaNem jest przyjemnością. W tym, co robi jest niesamowicie dobry i naprawdę chce sprawić, żebyśmy byli najlepsi - stwierdził Duńczyk.

FaZe Clan na MLG Columbus 2016 rywalizował będzie w grupie B razem z Fnatic, Splyce oraz Team Liquid. To właśnie ostatnia z wymienionych drużyn będzie pierwszym rywalem ekipy aizy'ego na turnieju w USA.

Pełną wersje rozmowy z Philipem "aizy" Aistrupem znajdziecie tutaj.