Luminosity Gaming będzie finałowym rywalem Natus Vincere. Po niebywale emocjonującym spotkaniu brazylijska drużyna pokonała Team Liquid. Ekipa Gabriela "FalleNa" Toledo w świetnym stylu wygrała na Mirage'u oraz Cache'u.
Team Liquid 0:2 Luminosity Gaming - Mirage 15:19, Cache 16:19
Drugi półfinał rozpoczął się od pojedynku na mapie wybranej przez Luminosity, czyli Mirage. To właśnie Brazylijczycy okazali się lepsi w początkowym etapie rozgrywki i bardzo szybko wyszli na spore, pięciorundowe prowadzenie. Przy stanie 7:2 do głosu doszli ich przeciwnicy. Grający po stronie antyterrorystów zawodnicy Team Liquid nadrobili straty, w międzyczasie tracąc tylko jedną rundę. Ostatecznie Luminosity wygrało pierwszą połowę wynikiem 8:7.
Ekipa Spencera "Hiko" Martina zdominowała początek drugiej odsłony starcia, wygrywając cztery rundy z rzędu. Przerwę na życzenie Luminosity ujrzeliśmy już przy wyniku 11:8. Team Liquid nie zwalniał jednak tempa i szybko doprowadził do stanu 15:9. Nieobecna dotychczas formacja z Brazylii przebudziła się i rozpoczęła niwelowanie przewagi rywali. Kolejna pauza - tym razem zainicjowana przez Amerykanów - pojawiła się przy stanie 15:13. Podopieczni Wiltona "zewsa" Prado zdołali wyrównać i po chwili rozpoczęła się dogrywka.
W dogrywce bezkonkurencyjni okazali się gracze Luminosity. Najpierw w świetnym stylu wygrali trzy rundy po stronie antyterrorystów, a potem - już jako terroryści - dokończyli dzieła zniszczenia nie dając przeciwnikom najmniejszych szans. Co warte zaznaczenia, Brazylijczycy zdobyli aż dziesięć punktów z rzędu.
Amerykanie rozpoczęli starcie na Cache po stronie antyterrorystów i już od pierwszych rund przejęli inicjatywę. Zawodnicy Luminosity przed długi czas nie mogli nawiązać kontaktu z rywalem. Do przełamania doszło dopiero w momencie, gdy Team Liquid prowadził 5:0. Rozważna gra w ofensywie pozwoliła terrorystom na zminimalizowanie straty i już po chwili było 6:6. Końcówka należała jednak do reprezentantów gospodarzy. Amerykańska formacja wygrała 9:6.
Po zmianie stron byliśmy świadkami pełnej dominacji Liquid. Ekipa Erica "adreNa" Hoaga w ekspresowym tempie doprowadziła do stanu 15:6. Historia pokazała jednak, że Brazylijczycy walczą do samego końca. Tak samo stało się także w tym przypadku. Reprezentanci Luminosity dokonali czegoś niemożliwego - ich łupem padło dziewięć kolejnych rund. Po raz drugi w tym meczu doszło do dogrywki.
FalleN i spółka również i tym razem nie przepuścili okazji do zwycięstwa. W pierwszej odsłonie dogrywki wygrali oni 2:1, a tuż po zmianie stron w świetnym stylu przypieczętowali triumf, ostatecznie kończąc pojedynek na Cache wynikiem 19:16.