Już w pierwszym meczu finałów ESL Pro League Season 3 doszło do ogromnej niespodzianki. Reprezentanci Astralis nieoczekiwanie ulegli podopiecznym OpTic Gaming. Duńczycy musieli uznać wyższość północnoamerykańskiej ekipy na Inferno.
Astralis 7:16 OpTic Gaming - Inferno
Duńczycy mecz zaczęli po stronie antyterrorystów i zdołali odeprzeć ataki swoich przeciwników w trzech pierwszych rundach, OpTic wzięło się za odrabianie strat, gdy tylko zdobyło fundusze na fulla/ Po kilku chwilach na tablicy wyników był remis - 3:3. Ofensywa północnoamerykańskiej drużyny była naprawdę dobrze przygotowana, ale Mixwell i jego koledzy mieli problemy z wykańczaniem rund. Na półmetku OpTic i tak prowadziło 9:6, choć rezultat dla ekipy zza oceanu mógł być zdecydowanie bardziej korzystny.
OpTic wygrało rundę pistoletową, dzięki czemu uniemożliwiło Astralis odrabianie strat. Karrigan i jego koledzy po przejściu do terro wyglądali bardzo bezradnie. To OpTic dominowało nad swoim przeciwnikiem. W drugiej połówce formacja stanislawa przegrała tylko jedną rundę, a wszystkie pozostałe trafiły na jej konto. Pierwszy mecz finałów ESL Pro League zakończył się wynikiem 16:7 dla OpTic Gaming.
W kolejnym meczu G2 Esports zmierzy się z Luminosity Gaming. Spotkanie będziecie mogli oglądać w ESL.TV Polska. Wszystkie informacje na temat zawodów znajdziecie w naszej relacji.