- Czujemy się naprawdę dobrze, pokonując drugą drużynę na świecie - mówi Grzegorz "SZPERO" Dziamałek po zwycięstwie nad Natus Vincere. - W końcu się przełamaliśmy i udowodniliśmy, przede wszystkim sobie samym, że jesteśmy w stanie wygrywać z najlepszymi na lanach, z czym mieliśmy duży problem.
- Oczywiście nie podpalamy się i dalej robimy swoje - dodaje.
Dobry&Gaming zagra dziś przeciwko GODSENT w półfinale drabinki wygranych. W ostatnich meczach z tą drużyną, to Polacy okazywali się lepsi. Podopieczni Mariusza "Loorda" Cybulskiego nie zamierzają jednak lekceważyć rywali. - GODSENT to bardzo mocna drużyna, jak i nasi dobrzy koledzy - przyznaje SZPERO. - W ostatnim czasie graliśmy na nich bardzo dużo w internecie, w większości wygrywając te pojedynki.
- Ostatnio jednak pokonali nas na Minorze w bo1. Na lanach grają na pewno lepiej, ale podejdziemy do tego meczu, jak do spotkania z Na'Vi. Chcemy się zrewanżować i awansować do finału WB. Zapowiada się bardzo wyrównane i ciekawe starcie - kończy Dziamałek.
Mecz D&G z GODSENT planowany był na godzinę 18:00, ale z racji przedłużającego się starcia Na'Vi z FlipSid3, prawdopodobnie rozpocznie się nieco później.