Finałowy dzień rozgrywek ECS Season 1 rozpoczął się od półfinałowego starcia między G2 Esports a Fnatic. Lepsi okazali się ci pierwsi, wygrywając w przekonującym stylu wynikiem 2:0.
G2 Esports 2:0 Fnatic (16-2; 16-13)
Fnatic jako swoją mapę wybrało Overpass. Szwedzi rozpoczęli starcie po stronie antyterrorystów, ale to G2 zaskoczyło fanów zgromadzonych w Wembley Arena i wyszło na zdecydowane prowadzenie 8-0. Ich ataki były szybkie i skoordynowane. Bardzo dobry mecz rozgrywał Cédric 'RpK' Guipouy popisując się kilkoma niezłymi akcjami. Fnatic w końcu zgarnęło pierwszą rundę na swoją konto za sprawą Jespera "JW" Wecksella (8-1), ale Francuzi nie odpuścili i do końca pierwszej połowy oddali oponentom jeszcze tylko jedną rundę (13-2). Podłamani Szwedzi nie byli w stanie podnieść się i powalczyć jeszcze o zwycięstwo na pierwszej mapie - G2 szybko wygrało trzy kolejne rundy (16-2).
Podrażniony olofmeister, który na Overpassie zdobył zaledwie 6 fragów, rozpoczął drugą mapę od czterech fragów z USP-S. Strona broniąca na Dust2 wyraźnie służyła Fnatic, gdyż udało im się wysunąć na 7 - rundowe prowadzenie (1-8). Dobra gra ScreaMa pozwoliła zniwelować różnicę przed zmianą stron do trzech rund (6-9). Francuzi wygrali rundę pistoletową (7-9), lecz cztery fragi ze strony Flushy dały Szwedom możliwość pogłębienia swojej przewagi (7-12). Od tamtego momentu G2 zaczęło dominować stronę CT, zdobyli osiem rund z rzędu (15-12) i choć dennis wraz z kolegami bardzo chcieli doprowadzić do dogrywki (15-13), to udana obrona "długiej" pozwoliła shoxowi i spółce wyrwać upragnione zwycięstwo (16-13).
Czas na drugie starcie półfinałowe. Luminosity Gaming zmierzy się w nim z rewelacją turnieju, zawodnikami TSM. Spotkanie powinno rozpocząć się o godzinie 16:30 - dostępna jest polska transmisja, pod tym adresem.