Za nami piąta kolejka LCS NA 2016 Summer Split. Wciąż tylko jedna drużyna jest niepokonana. Mowa tu o ulubieńcach publiczności - Team SoloMid. Tuż za nimi plasuje się Immortals z jedną przegraną serią. Dalej z trzema seriami straty  jest Cloud9, które przegrywając obydwa spotkania w minionej rundzie, oddaliło się od czołówki zestawienia i wraz z Team Liquid oraz EnVyUs zajmuje trzecie miejsce. Na szóstej lokacie są Counter Logic Gaming oraz Apex, a nieco niżej NRG Esports. Tabelę zamykają Echo Fox oraz Phoenix1, którzy zdołali wygrać pierwszą serię w tegorocznych rozgrywkach.

Wyniki

Sobota – 02.07.2016

Battle Theater/Battle Arena (NALCS1):

  • 2:00 – Cloud9 1:2 Team Liquid
  • 5:00 – Echo Fox 1:2 Team EnVyUs
  • 21:00 – NRG Esports 0:2 Counter Logic Gaming

Battle Theater (NALCS2):

  • 21:00 – Phoenix1 0:2 Team SoloMid

Niedziela – 03.07.2016

Battle Arena (NALCS1):

  • 0:00 – Immortals 2:0 Apex Gaming
  • 21:00 – Counter Logic Gaming 0:2 Team SoloMid

Battle Theater (NALCS2):

  • 0:00 – Team Liquid 2:0 Team EnVyUs
  • 21:00 – Echo Fox 0:2 NRG Esports

Poniedziałek – 04.07.2016

Battle Arena (NALCS1):

  • 0:00 – Apex Gaming 1:2 Phoenix1

Battle Theater (NALCS2):

  • 0:00 – Immortals 2:0 Cloud9

Tabela

Przegląd kolejki

Wszyscy, którzy oglądali minioną kolejkę LCS NA wiedzą, że większość spotkań była szybko zakończona, a poszczególne mecze w serii były dość jednostronne. Mimo to kilka starć mogło przykuć uwagę widzów na dłuższą chwilę. Taki był między innymi mecz Team Liquid z Cloud9. Chociaż z początku wydawało się, że Liquid łatwo zdoła wygrać to spotkanie, to heroiczna kradzież Barona w wykonaniu Meteosa spowodowała, że walka w serii była zdecydowanie bardziej zacięta. Ostatecznie Team Liquid wygrał to spotkanie w trzydziestej szóstej minucie, wyrównując serię.

Niewątpliwie ciekawie zapowiadał się również mecz Team SoloMid z Counter Logic Gaming. Niestety, tak tylko się zapowiadał. Ekipa Bjergsena bardzo łatwo sięgnęła po zwycięstwo 2:0, wykorzystując zbyt agresywne zachowanie przeciwników. Ze strony CLG oczekiwaliśmy znacznie lepszego widowiska nie tylko biorąc pod uwagę fakt, iż bronią tytułu mistrzów Ameryki, ale również po meczu z NRG Esports, kiedy to bez większych przeszkód odprawili Quasa i spółkę z kwitkiem.

Podobnie sytuacja wyglądała w serii Immortals z Cloud9 - chociaż w zeszłym tygodniu formacja Impacta pokazała klasę, to w tym tygodniu uległa w obydwu spotkaniach, w dodatku dość słabo pokazali się w meczu z Immortals. Efektem tego jest "oderwanie" się czołówki tabeli od ośmiu pozostałych drużyn.

Po pierwsze zwycięstwo sięgnęli gracze Phoenix1, którzy pokonali Apex Gaming. Podopieczni SaintViciousa przegrywając obydwa spotkania pozwolili się dogonić CLG i tym samym nie są już wśród sześciu formacji, które zapewniłyby sobie miejsce w play-offach. W gorszej sytuacji jest Echo Fox. Drużyna Froggena, która od ośmiu meczów nie mogła odnieść zwycięstwa, zajmuje wraz z Phoenix1 ostatnią pozycję w tabeli i czym prędzej musi wrócić na właściwe tory, aby zapewnić sobie miejsce w kolejnej odsłonie LCS NA bez walki w barażach.