Za nami drugi pojedynek w ramach ESL One New York 2016 z udziałem Virtus.pro. Tym razem Polacy zmierzyli się na trainie z Natus Vincere.
Walkę o zwycięstwo podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego rozpoczęli w CT, w pierwszych minutach zdobywając dwie rundy. Wówczas wydawało się, że Na`Vi się przebudziło, ale Filip "Neo" Kubski szybko rozwiał wątpliwości, wygrywając bardzo trudną akcję. Kolejne minuty przyniosły jednak zaciętą walkę o punkty. W końcu s1mple i jego koledzy doprowadzili do remisu - 5:5. Sytuacja prezentowała się podobnie do samego końca pierwszej połowy. Ostatecznie po 15 rundach to jednak Polacy prowadzili 8:7.
Druga pistoletówka tego meczu padła łupem graczy Na`Vi, którzy lepiej radzili sobie także w kolejnych momentach spotkania, powiększając swoją przewagę. W końcu prowadzili 8:11, a Polacy starali się odrabiać straty. Rywale jednak świetnie radzili sobie w obronie, coraz bardziej zbliżając się do ostatecznego zwycięstwa. W końcu okazali się lepsi, zwyciężając 9:16.
Taki rezultat oznacza, że Natus Vincere na swoim koncie ma dwie wygrane, a Virtus.pro po jednym triumfie i porażce. Wcześniej Polacy pokonali Fnatic. Dla przypomnienia - podczas ESL One New York 2016 obowiązuje system szwajcarski. Kolejnego rywala podopieczni kubena poznają już niebawem. Więcej informacji na temat turnieju znajdziecie w naszej relacji.