W jakiej kondycji jest rosyjski Counter-Strike? Na to pytanie próbował odpowiedzieć Dmitry "hooch" Bogdanov, jeszcze do niedawna członek Gambit Esports. I cóż można rzecz, według 29-latka nie wygląda to najlepiej.
Hooch to jedna z legend wschodnioeuropejskiej sceny CS-a i ma za sobą wieloletnią grę zarówno w wersję 1.6, jak i GO. Ostatnim jego zespołem było wspomniane Gambit, którego szeregi opuścił na początku października. Mimo to, udzielił wywiadu oficjalnej stronie swojej byłej już organizacji, w którym wypowiada się na temat obecnej sytuacji Counter-Strike'a w swoim kraju:
Muszę niestety stwierdzić, że rosyjski CS jest obecnie w bardzo złej kondycji, powiedziałbym nawet, że sięgnął dna. Jest to niesamowicie smutne, że w czasach, gdy w innych krajach znaleźć można wielu młodych i utalentowanych graczy, a u nas jest może 1-2 zawodników, o których powiedziałbyś, że cokolwiek potrafią. Nawet jeśli zestawić nas z Ukrainą, oni mają S1mple'a, my zaś nikogo o podobnym potencjale. Ludzie muszą zmienić swoje podejście do gry, to, jak ją oceniają... To odpowiedni moment, by zmienić swoje podejście do samego siebie i swojej pracy, mniej mówić i więcej robić.
Przy okazji, Bogdanov odniósł się także do zakończenia swojej współpracy z resztą drużyny. Jak się okazuje, jego odejście było planowane już od jakiegoś czasu, zaś sam zawodnik nie żywi urazy do swoich byłych kolegów z zespołu:
Po prostu, chłopaki postanowili iść dalej beze mnie. Najprawdopodobniej jest to dobra decyzja, bo my razem jako drużyna osiągnęliśmy już nasz szczyt. Od czasu, gdy uzyskaliśmy na Majorze status legend, z powodu różnych przyczyn szło nam tylko gorzej. Dlatego decyzja reszty była taka, a nie inna.
Dalsze plany hoocha nie są znane. Wiadomo tylko, że nie ma zamiaru wieszać jeszcze myszki na kołku i zamierza kontynuować swoją zawodową karierę.