Tradycji stało się zadość - kolejny mecz na EPICENTER: Moscow zakończył się podziałem punktów. Tym razem nad wyraz dużą zgodnością wykazali się zawodnicy Ninjas in Pyjamas oraz Natus Vincere. Z takiego toku spraw zadowolona może być jednak tylko jedna z tych dwóch ekip.

  • Natus Vincere 11:16 Ninjas in Pyjamas – Nuke

W teorii bardziej na wygranej na Nuke'u powinno zależeć graczom Na`Vi. Ich fatalna pozycja w tabeli oznaczała, że w przypadku ewentualnej porażki mogą pożegnać się z dalszym pobytem w Moskwie. Na serwerze nie było tego jednak widać, bo to NiP podszedł do starcia o wiele bardziej zdeterminowany. Szwedzi błyskawicznie wypracowali sobie wysoką przewagę, ale tuż przed zmianą stron złapali zadyszkę. Przez to ich prowadzenie nie wyglądało już tak okazale, jak kilka chwil wcześniej, chociaż warto zaznaczyć, że osiągnęli je, grając jako CT. Po chwili przerwy wschodnioeuropejska formacja w końcu odrobiła straty, a nawet pierwszy raz w tym spotkaniu wyszła na prowadzenie. Jeśli jednak drużyna Oleksandra "s1mple'a" Kostylieva liczyła, że uda się utrzymać je aż do końca to bardzo szybko Ninjas in Pyjamas wybiło im to z głowy. Końcówka w wykonaniu Skandynawów była iście piorunująca i nie ma się co dziwić, że ostatecznie to oni wygrali wynikiem 16:11.

  • Ninjas in Pyjamas 3:16 Natus Vincere – Overpass

Natus Vincere w końcu chyba jednak uświadomiło sobie, że rozpaczliwie potrzebuje punktów, bo na Overpassa wyszła zupełnie odmieniona drużyna. NiP był bezradny i mógł tylko przyglądać się, jak Na`Vi bez problemu zajmuje to jeden bombiste, to drugi. Prowadzenie 13:2 musi robić wrażenie, ale Na`Vi zdobyło je w pełni zasłużenie, będąc lepsze od rywali w każdym aspekcie. Prym wiódł Ioann "Edward" Sukhariev, który wcześniej nieco zawiódł na Nuke'u. Dzięki wygranej pistoletówce Szwedzi zobaczyli jeszcze światełko w tunelu, ale okazało się, był to tylko rozpędzony pociąg z napisem Natus Vincere. Zawodnicy wschodnioeuropejskiej formacji dopięli swego bez większych problemów i wysoko zwyciężyli 16:3.

Dzięki dzisiejszym wynikom doszło do ciekawej sytuacji, w której każda drużyna grupy A miała tyle samo punktów. Z tego powodu, kluczowy okazał się bilans zdobytych/straconych rund, zaś najgorzej w tym aspekcie prezentowali się zawodnicy NiP-u. Ich więc już na turnieju nie zobaczymy. Bezpośredni awans do półfinału uzyskało Na`Vi, zaś G2 i dignitas powalczą jeszcze w ćwierćfinale.