Nowy nabytek Fnatic - midlaner Rasmus "Caps" Winther - wystosował obszerne przeprosiny za jego toksyczne zachowanie w solo kolejce.

Cała sprawa została nagłośniona przez jednego z użytkowników Reddita, który udostępnił zrzuty ekranu z rozgrywki rankingowej, w której Caps groził jednemu ze swoich sojuszników. Siedemnastoletni reprezentant Fnatic zapewniał brytyjskiego gracza, iż dzięki wpływom jakie posiada na przeróżne organizacje (grające zarówno w CS jak i LCS), zawodnik ten nigdy nie będzie brany pod ich uwagę. Caps stwierdził, że dopilnuje, aby ten gracz nigdy nie dostał się do żadnej poważnej drużyny. Oprócz tego Rasmus utrudniał grę swoim sojusznikom poprzez celowe umieranie i toksyczne zachowanie, czego profesjonalista zdecydowanie powinien się wystrzegać niczym ognia.

W poście na Reddicie możemy zauważyć również wypowiedź zarządu Fnatic, który zdecydowanie nie był zadowolony z zachowania swojego podopiecznego.

Zdajemy sobie z tego sprawę, że w przeszłości występowały sprzeczne działania naszego nowego zawodnika Capsa. Takie zachowanie zupełnie nie zgadza się z naszymi standardami, które ustaliliśmy dla graczy w naszej organizacji. A zatem od teraz będziemy bacznie obserwować zachowanie Rasmusa.

Jego zachowanie skomentował także jeden z byłych zawodników LCS - Erik "Tabzz" van Helvert. Były marksman takich formacji jak Alliance, ROCCAT czy Millenium powiedział o młodym talencie następujące słowa:

Kilka miesięcy temu myślałem, że Caps był naprawdę dobry, ale teraz w każdej rozgrywce solo kolejki wydaje się nie przejmować niczym i celowo umierać. Zastanawiam się jak pójdzie mu w LCS.

Po wyjściu na jaw wszystkich dowodów, które jasno mówią jakim temperamentem cechuje się nowy nabytek Fnatic, Caps oficjalnie przeprosił całą społeczność League of Legends oraz tych, których dotknął swoją toksycznością osobiście.

Chciałbym przeprosić za moje ostatnie zachowania w solo kolejce, zarówno całą społeczność jak i tych, których obraziłem. Żałuje tego co zrobiłem, pozwoliłem mojemu ego przejąć nade mną kontrolę. Zraniłem ludzi i zdaję sobie z tego sprawę, że jest to nie do zaakceptowania. Coś czego nie rozumiałem zanim dołączyłem do Fnatic to, że bycie pro graczem jest czymś więcej niż występy na najwyższym poziomie. Oprócz tego muszę także być dobrą osobą i dawać wszystkim dobry przykład. Będę pracował z naszymi menadżerami i kolegami z drużyny nad poprawą mojego zachowania w grze i poza nią. Moim obowiązkiem jest zapewnienie, że takie coś nie zdarzy się już nigdy więcej.