Andrei "Odoamne" Pascu, półfinalista ubiegłorocznych Mistrzostw Świata oraz toplaner H2k-Gaming nieprzerwanie od prawie trzech lat, wypowiedział się dla portalu espn.com na temat odświeżonego składu jego ekipy oraz procesu rekrutacji nowych zawodników.

Po zakończeniu Worldsów, gdzie H2K odpadło po przegranej w półfinale przeciwko Samsung Galaxy, ekipa zaczęła się rozpadać. W formacji został tylko Odoamne i Marcin "Jankos" Jankowski. Jednak, jak twierdzi Andrei, organizacja zdecydowała się odbudować drużynę wokół niego.

Rozmawiałem z organizacją, bo chcieli, żebym został. Chcieli także zbudować skład głównie wokół mnie, więc miałem duży wpływ na to, kto dołączy do H2K.

W przerwie pomiędzy sezonami z H2K odszedł Ryu, który następnie przeniósł się do Phoenix1. Odoamne stwierdził, że ściąganie koreańskiego duetu miało sens tylko wtedy, gdy był to tylko i wyłącznie botlane. Na miejscu Ryu w H2K pojawił się Febiven, który w grudniu 2014 roku pomógł drużynie zakwalifikować się do LCS. Odoamne porównał te dwie różne osobowości następującymi słowami:

Ryu miał na nas największy wpływ. Cokolwiek by nie powiedział, my po prostu się do tego stosowaliśmy. Ryu i Febiven to różni zawodnicy z różnymi stylami gry. Febiven to cichy gracz, który jest skupiony na swojej rozgrywce, z drugiej strony Ryu był bardzo głośny w czasie gry i skupiał się nie tylko na swojej linii, ale także na akcji poza nią.

Odoamne dodał także, iż nowy midlaner organizacji bardzo zżył się z naszym rodakiem - Jankosem.

Febiven wciąż jest głupkowaty. Nadal jest tym samym Febivenem, ale trochę bardziej poważnym. Odkąd tylko dołączył stał się najlepszym kumplem Jankosa. Żartują sobie z siebie, żartobliwie obrażają i bardzo dużo się ze sobą drażnią.