Natus Vincere to ostatni ćwierćfinalista DreamHack Masters Las Vegas 2017. Zespół ten w decydującym meczu rozprawił się z FaZe Clanem, który żegna się tym samym z rozgrywkami.
- FaZe Clan 1:2 Natus Vincere - Mirage 6:16, Nuke 16:13, Train 11:16
W mecz lepiej weszli zawodnicy Natus Vincere. Egor "flamie" Vasilyev i jego koledzy z drużyny przeprowadzili kilka udanych ataków, w których nie dali FaZe żadnych szans i prowadzili 5:0. FaZe przerwało słabą serię w szóstym starciu, ale to wcale nie poprawiło sytuacji wschodnioeuropejskiej drużyny. Wszystko dlatego, że kolejną rundę wygrało Na`Vi, resetując ekonomię rywala. Nie tylko do końca pierwszej połówki, która zakończyła się wynikiem 13:2, dominowali zawodnicy Natus Vincere. Tak samo było po zmianie stron, a formacja Oleksandra "s1mple'a" Kostyliea finalnie wygrała 16:6.
Dzięki zwycięstwu w nożówce Na`Vi mogło wybrać stronę, po której zacznie potyczkę na Nuke'u. Niespodzianki nie było, padło na CT. Bardzo dobry początek w wykonaniu Na`Vi zwiastował szybki koniec meczu. Zanim jednak zespół ten zdobył jakąś sensowną przewagę, za grę wzięło się FaZe. Finn "Karrigan" Andersen i jego koledzy znaleźli w końcu sposób na defensywę Na`Vi i na półmetku wygrywali 9:6. Druga połówka pełna była zwrotów akcji. Najpierw do zwycięstwa zbliżali się gracze FaZe, a później Na`Vi. Końcówka należała jednak do drużyny kioShiMy i to ona wygrała 16:13.
Trzecią mapą tego pojedynku był Train. Jako pierwsi bronili się podopieczni Natus Vincere. Zespół ten może i miał całkiem przyzwoity początek, ale w dalszej części spotkania aż tak kolorowo nie było. FaZe szybko sprowadziło rywala na ziemię i po piętnastu rundach prowadziło wynikiem 9:6. Po zmianie stron pojedynek przebiegał pod dyktando Natus Vincere. Zespół ze wschodu Europy ostatecznie zwyciężył 16:11.
Przed nami już tylko play-offy DreamHack Masters Las Vegas. Pierwszy mecz przedostatniego dnia zawodów wystartuje o 19:00. Po więcej informacji zapraszamy do naszej relacji tekstowej.