Przed nami dwa ostatnie mecze fazy grupowej turnieju League of Legends na Intel Extreme Masters Katowice 2017. O awans do półfinałów walczą trzy drużyny z Europy i jedna reprezentująca LMS. Wśród ekip ze Starego Kontynentu są liderzy dwóch grup rozgrywek - G2 Esports i Unicorns of Love, którzy trafili do meczu decydującego w grupie B.

Chociaż w europejskich rozgrywkach podopieczni Youngbucka wygrali 2:0 w bezpośrednim starciu z "Jednorożcami", nie było to zupełnie jednostronne widowisko. Zwłaszcza biorąc pod uwagę końcówkę drugiej potyczki w serii, gdzie Vizicsacsi był dosłownie o jeden cios od zwycięstwa. Ostatecznie jednak po zwycięstwo sięgnęli gracze G2, tym samym pozostając jedyną niepokonaną drużyną w LCS EU 2017.

Podczas finałów jedenastego sezonu Intel Extreme Masters dotychczas obydwie drużyny zagrały z tymi samymi przeciwnikami, uzyskując podobne rezultaty. Mimo zwycięstwa tydzień temu w europejskich rozgrywkach, Unicorns of Love może okazać się większym wyzwaniem dla G2 po dwóch starciach z rywalami spoza Europy.

Statystyki UoL i G2 podczas IEM Katowice 2017:

VS
DS GPM KP KDA G2 Esports Pozycja Unicorns of Love KDA KP GPM DS
28% 390 45% 3,0 Expect TOP Vizicsacsi 2,0 62% 401 22%
13% 342 64% 2,6 Trick JUNGLE Xerxe 3,7 67% 314 9%
27% 399 82% 4,5 Perkz MID Exileh 2,4 74% 403 24%
27% 370 55% 3,0 Zven ADC Samux 7,8 79% 380 30%
6% 246 55% 2,6 Mithy SUPP Hylissang 2,1 59% 265 15%
Legenda:
- DS - Procentowy udział w obrażeniach drużyny
- GPM - Zdobyte złoto na minutę
- KP - Procentowy udział w zabójstwach drużyny
- KDA - Współczynnik zabójstw/śmierci/asyst

Unicorns of Love

Dla Unicorns of Love starcie z G2 jest okazją do rewanżu, o czym wspominał Exileh w jednym z wywiadów przed finałami Intel Extreme Masters. Midlaner UoL co prawda nie wiedział jeszcze, czy na pewno dojdzie do tego starcia, jednak już wtedy zapowiedział, że jego formacja będzie trenowała ciężko, aby nie ulec ponownie G2 Esports.

Podczas rozgrywek europejskich i dotychczasowych spotkań IEM możemy dostrzec jedną zasadniczą różnicę, mającą spory wpływ na końcowy rezultat. Mowa tu o grze Xerxe, która podczas LCS zachwyca, a póki co w Katowicach Rumun nie pokazał niczego szczególnego. Powodem nie najlepszej dyspozycji może być fakt, iż dla siedemnastolatka jest to pierwszy turniej międzynarodowy, co wiąże się ze sporą presją i brakiem doświadczenia. Faktem jest jednak, że Xerxe nie radzi sobie najlepiej, a to właśnie on w dużej mierze przyczynia się do ostatecznego triumfu swojej ekipy.

Z kolei na plus możemy ocenić dotychczasową grę Samuxa. Marksman "Jednorożców" może nie zapisał się w pamięci świetnymi zagrywkami, ale bardzo dobrze wykonuje swoje zadanie. Hiszpan zadaje blisko jedną trzecią wszystkich obrażeń drużyny, a jednocześnie bardzo rzadko pozwala się zabić. Razem z MapleSnowem Samux zajmuje pozycję lidera w zestawieniu KDA z wynikiem 7,75.

G2 Esports

G2 na turniejach międzynarodowych nie zachwyca - to pewne. Rok temu mieli dwie szanse, aby pokazać się na zawodach globalnych, jednak ostatecznie ekipa Perkza nie była w stanie wyjść z grupy. Tym razem historia może być zupełnie inna. O awans powalczą z drużyną z Europy, a w LCS EU G2 nie przegrali meczu od ponad roku, co podkreśla ich dominację na Starym Kontynencie.

To daje im teoretyczną przewagę. Teoretyczną, bowiem tak naprawdę Unicorns of Love również nie jest bez szans. We wczorajszym wywiadzie z Mithym wspierający G2 wyznał, że UoL na IEM może okazać się totalnie inną drużyną niż ta, z którą mieli do czynienia tydzień temu. Zdaniem Hiszpana "Jednorożce" grają znacznie stabilniej niż w europejskich rozgrywkach, co może być najważniejszym krokiem w kierunku potencjalnego zwycięstwa.

Najsilniejszym zawodnikiem G2 na IEM Katowice 2017 jest nie Zven, a Perkz. Chociaż daleko mu do formy z początku zeszłego roku, wciąż całkiem dobrze radzi sobie grając Corkim. Z kolei dość słabo - jak w przypadku UoL - prezentuje się jungler zespołu. Trick ma jeden z gorszych wyników w drużynie jeśli chodzi o procent zadanych obrażeń. Wciąż nie jest tak słabo jak w przypadku Xerxe, jednak od dwukrotnego MVP LCS EU możemy oczekiwać czegoś więcej.

Kto zagra w półfinale IEM Katowice?

Na pytanie powyżej jest naprawdę ciężko znaleźć odpowiedź. Na pewno dla obydwu drużyn jest to szansa na pozbycie się duchów przeszłości. G2 może przełamać klątwę porażek na turniejach międzynarodowych, zaś dla Unicorns of Love jest to okazja zarówno do rewanżu za zeszły tydzień oraz udowodnienie podopiecznym Younbucka, że nie są jedyną siłą liczącą się na Starym Kontynencie.

Mimo wszystko nieznacznie większe szanse moim zdaniem ma G2 Esports. Jeżeli nie powinie im się noga, to ostatecznie zobaczymy ich w półfinale Intel Extreme Masters. Są bardziej stabilną formacją, a ponadto jungler Unicorns of Love dotychczas miał spore problemy na IEM Katowice. Chociaż UoL nie ma takiej stabilności co G2, to właśnie swego rodzaju spontaniczność "Jednorożców" w fazie pick&ban i samej grze jest ich mocną stroną i może okazać się furtką do zwycięstwa.

W artykule wykorzystano zdjęcia należące do Riot Games.