Paweł "mill" Nosewicz odpowiedział na nasze pytania tuż po zakończeniu meczu o trzecie miejsce Pucharu Polski Cybersport. Jego drużyna, GROMclan, sensacyjnie pokonała faworytów starcia, PACT i zainkasowała 4000 złotych.
Wasze spotkanie z PACT śledziła spora rzesza kibiców. Jakie to uczucie grać w IEM Expo?
Miałem okazję być na pierwszym IEM-ie w Katowicach jako widz i da się zauważyć, że z każdym rokiem jest to coraz większa impreza. Ogromnym prestiżem jest móc grać tutaj. Same finały Pucharu Polski tutaj, na IEM Expo, to świetna sprawa. Naszą grę śledziło mnóstwo kibiców, a spodziewałem się, że mecz o trzecie miejsce nie będzie cieszył się aż taką popularnością jak spotkanie finałowe. Jestem bardzo zadowolony z występu, organizatorzy bardzo się postarali i z niecierpliwością czekam na kolejną edycję.
Niewielu typowało was do zwycięstwa w spotkaniu przeciwko ekipie repo, a mimo to udało wam się zaskoczyć nie przegrywając mapy.
Przed finałami oglądaliśmy bardzo dużo gier naszych rywali - w zasadzie tyle, ile udało nam się znaleźć. Na Cobblestone'a zdecydowaliśmy się dlatego, że to właśnie na nim przygotowywaliśmy się pod PACT najbardziej. Mecz nie był łatwy, nasi rywale bardzo dobrze strzelali, ale do końca wierzyliśmy, że uda nam się wygrać. Dużo bardziej obawialiśmy się Mirage'a, ale graliśmy swoje i po prostu wychodziło.
W jakich rozgrywkach zobaczymy GROMclan w najbliższych tygodniach?
Obecnie bierzemy udział w rozgrywkach CEVO Main oraz StarLadder. Zamierzamy również wziąć udział w kwalifikacjach do ESL Mistrzostw Polski. Jest to tak naprawdę nasz najważniejszy cel na najbliższe tygodnie.