Natus Vincere miniony weekend może uznać za bardzo udany, a nawet przełomowy. Podczas StarLadder i-League StarSeries Season 3 zespół ten dotarł bowiem aż do półfinału, w którym musiał uznać wyższość Astralis. Na swoim fanpage'u w kilku zdaniach zawody podsumował snajper ekipy - Ladislav "GuardiaN" Kovács.
—Mogę z dumą powiedzieć, że cała drużyna wykonała kawał dobrej roboty. Nawet w najtrudniejszych momentach nasze morale było na wysokim poziomie. Nie zawiedliśmy jako drużyna, walczyliśmy do ostatnich rund — zaczął Słowak. Na`Vi faktycznie nie zawiodło zarówno w pierwszym etapie, gdzie nie przegrało ani jednego spotkania, jak i w play-offach. W fazie pucharowej wschodnioeuropejska formacja dotarła do półfinału, powtarzając osiągnięcie z EPICENTER: Moscow 2016, gdzie Na`Vi ostatni raz zaszło aż tak daleko.
GuardiaN zdradził, co według niego może sprawić, że Na`Vi będzie jeszcze silniejsze. — Jeśli poprawimy nasz map pool, to będziemy tak mocni, jak w okresie od DreamHack Cluj-Napoca do Majora MLG albo jeszcze silniejsi — stwierdził. W tym może im pomóc nowy trener — Andrey "Andi" Prokhorov, którego pracę słowacki snajper ocenia bardzo pozytywnie. — Pracował z każdym z nas indywidualnie, oglądał dema, analizował naszych rywali i przygotowywał wszystko czego potrzebowaliśmy.
— Przez ponad pół roku grałem słabo. Miałem w głowie pewną blokadę i brakowało mi motywacji. Mogłem grać 24/7, a wciąż nie osiągałem odpowiednich rezultatów — powiedział GuardiaN odnosząc się do swojej dyspozycji. — Jestem pewny, że poradziłem już sobie z blokadą i teraz będę grał zdecydowanie lepiej. Chcę odzyskać tytuł najlepszego snajpera na świecie i będę o to walczył z wszystkimi graczami z profesjonalnej sceny.
Pełną wersję wpisu GuardiaNa możecie znaleźć tutaj. W najbliższym czasie Natus Vincere walczyć będzie w ESL Pro League Season 5 i ECS Season 3. W pierwszej połowie maja zespół wystąpi także na DreamHack Open Tours 2017.