Team Kinguin nie obroni tytułu mistrzowskiego Hellcase Cup. Polska formacja nie miała najmniejszych szans w starciu z PENTA Sports i już po drugiej serii spotkań została wyeliminowana z rozgrywek.

  • Team Kinguin 0:2 PENTA Sports – Cache 12:16, Train 4:16

Z nieba do piekła - tak można pokrótce opisać uczucia, jakie musiały targać graczami Kinguin. Polacy kończyli pierwszą połówkę na Cache'u z ogromnym prowadzeniem 11:4, zdobytym do tego po stronie atakującej. Wydawało się, że już nic nie jest w stanie wytrącić podopiecznym Mariusza "Loorda" Cybulskiego (który dzisiaj pojawił się na serwerze w miejsce Damiana "Furlana" Kisłowskiego) wygranej z rąk. Niemniej stało się inaczej. PENTA nie załamała się niekorzystnym rezultatem, ostro biorąc się do pracy i przyniosło to efekty. Paweł "innocent" Mocek wraz z kolegami w fantastycznym stylu dokonali comebacku. Po przerwie zespół oddał Kinguinom zaledwie jedno oczko i w cuglach wygrał 16:12.

Taki obrót spraw wyraźnie podłamał polską formację. Piątka znad Wisły na swojej mapie nie stawiała już najmniejszego oporu i była kompletnie bezsilna w starciu ze zwartą defensywą rywali. Z kolei skład dowodzony przez Kevina "kRYSTALa" Amenda nie miał żadnych problemów z wywalczeniem aż dziewięciopunktowego prowadzenia. Sytuacja Kinguin stawała się fatalna i tak naprawdę niewiele już można było zrobić. Zespół Grzegorza "SZPERA" Dziamałka potrzebował cudu, jaki wcześniej wydarzył się na Cache'u, ale ten nie nastąpił, zaś PENTA zwyciężyła ostatecznie 16:4.

Obecnie tabela grupy B Hellcase Cup 4 prezentuje się następująco:

# Drużyna M W P Bilans +/-
1. PENTA Sports 2 2 0 64-40 +24
2. passions 2 2 0 73-58 +15
3. Team Kinguin 2 0 2 54-73 -19
4. Team LDLC.com 2 0 2 44-64 -20

Przed Kinguin jeszcze jedno spotkanie, które jednak niczego nie zmieni. Polaków czeka pojedynek z Teamem LDLC.com, który także odpadł już z zawodów. Z kolei PENTA zmierzy się z passions, zaś zwycięzca tego starcia zakończy rywalizację na pierwszym miejscu.