Przeciwnikiem HellRaisers w wielkim finale DreamHack ASTRO Open Tours 2017 będzie G2 Esports! Francuski super-team w półfinałowej batalii zmierzył się z mousesports. Francuzi wygrali po trzymapowym pojedynku 2:1.
- mousesports 1:2 G2 Esports - Overpass 8:16, Cache 16:14, Cobblestone 6:16
W pierwszej części Overpassa zespoły szły ze sobą łeb w łeb, seriami zdobywając punkty. Najpierw inicjatywa należała do G2, które wygrało pistole. Później przejęło ją mousesports, ale G2 niezbyt długo zwlekało z odpowiedzią. Ostatecznie na półmetku bodyy i jego koledzy przegrywali 7:8. Dopiero po zmianie stron przekonaliśmy się o pełni sił francuskiej formacji. G2 Esports w defensywie przegrało tylko jedną rundę i objęło prowadzenie w drugim półfinale DreamHacka.
Podbudowane zwycięstwem na Overpassie G2 Esports bardzo mocno weszło w starcie na Cache'u i wygrało osiem kolejnych rund. Sytuacja mousesports była beznadziejna, ale Francuzi nie ustrzegli się błędów i zaprzepaścili szansę na osiągnięcie lepszego rezultatu. Na półmetku G2 prowadziło "tylko" 10:5. Mimo straty mousesports nie zamierzało się poddawać i zdołało dokonać comebacku, choć początkowo to Francuzi byli bliżej zwycięstwa. G2 nie wykorzystało jednak prowadzenia 14:10 i kilka minut później mousesports cieszyło się ze zwycięstwa 16:14.
Seria udanych ofensywnych zagrań zaprocentowała prowadzeniem G2 Esports już na samym początku decydującego pojedynku. W pierwszej połówce Francuzi na Cobblestonie wygrali tylko cztery rundy. Tym razem comeback mousesports wydawał się mniej prawdopodobny, a jednym z podstawowych warunków do osiągnięcia go było wygranie pistoletówki. Ta trafiła jednak na konto G2 i zespół apEXa powiększył jeszcze swoją przewagę. Niedługo później było już po meczu, a Francuzi zwyciężyli 16:6.
O 17:35 rozpocznie się wielki finał DreamHack ASTRO Open Tours 2017. Spotkanie z polskim komentarzem obejrzeć będzie można za pośrednictwem ESL.TV Polska. Partnerem transmisji jest firma Play. Po więcej informacji odnośnie samej imprezy zapraszamy do naszej relacji.