Wczoraj niespodziewanie gruchnęła wieść, jakoby Lincoln "fnx" Lau miał opuścić Immortals. Doniesienia te kilka godzin później potwierdziła sama organizacja, informując o przesunięciu zawodnika na ławkę rezerwowych.

Jak mogliśmy wyczytać w oficjalnym oświadczeniu, decyzja ta została podjęta przez całą drużynę, zaś jej powodem miały być problemy wewnętrzne. Inaczej jednak całą sprawę stawia Lau. 27-latek za pośrednictwem Twittera przyznał, że to on sam zdecydował się na taki krok.

W związku z oświadczeniem Immortals, chciałbym powiedzieć, że sam podjąłem decyzję o ustąpieniu ze skład – stwierdził fnx. – Z szacunku do organizacji pozostawię swoje powody dla siebie. Nie podjąłem jeszcze decyzji co do przyszłości. Na razie czekam na oferty, by móc wybrać najlepszą z nich. W najbliższym czasie będę nadal informował o tym, co dalej ze mną i mam nadzieję, że nadal będziecie mi kibicować. Chciałbym także podziękować Immortals, za wsparcie, jakie otrzymywałem w ostatnich miesiącach. Nie mogę powiedzieć o organizacji złego słowa – zakończył.

fnx reprezentował barwy Immortals od lutego tego roku. W tym czasie dotarł z drużyną m.in. do półfinału Intel Extreme Masters Katowice 2017, a także zajął drugie miejsce podczas DreamHack Austin 2017.