Zanosiło się na trzecią porażkę, ale PENTA Sports powróciła niczym feniks z popiołów! Mimo kompletnie nieudanej pierwszej połowy, zespół, w którym na co dzień występuje Paweł "innocent" Mocek, pokonał Vega Squadron, dzięki czemu pozostał w gronie uczestników PGL Major Kraków 2017.
- Vega Squadron 14:16 PENTA Sports – Mirage
Od samego początku spotkania PENTA miała ogromne problemy z pewnie broniącymi się przeciwnikami. Vega Squadron na Mirage'u strzegł obu bombsite'ów niemalże bezbłędnie, w efekcie czego pierwsze punkty wpadły na konto innocenta i spółki dopiero w siódmej rundzie. Była to jednak tylko łyżka miodu w beczce dziegciu – poza tymi pojedynczymi momentami, gdy podopieczni niemieckiej organizacji byli w stanie punktować, to Vega bezwzględnie dominowała. Najlepszym wyznacznikiem tego, jak bardzo jednostronna była pierwsza połowa niech będzie wynik, który przed tuż przerwą wynosił 11:4 na korzyść wschodnioeuropejskiej formacji.
Wygrana po chwili pistoletówka dała jeszcze PENCIE nadzieję na powrót. Z każdą upływającą minutą skład dowodzony przez Kevina "kRYSTALa" Amenda sukcesywnie skracał dystans dzielący go od rywali, chociaż ci także nie próżnowali i niebezpiecznie zaczęli zbliżać się w kierunku szesnastej zdobytej rundy. Mimo to wreszcie innocent i spółka dopięli swego, doprowadzając do remisu 14:14. Comeback stał się faktem! Niemniej ekipa kRYSTALa nie poprzestała na tym i w dramatycznych okolicznościach zwyciężyła ostatecznie 16:14!
Już za kilkanaście minut rozpocznie się kolejny mecz zawodów, w którym FlipSid3 Tactics zmierzy się z FaZe Clanem, zaś przegrany odpadnie z dalszej rywalizacji. Anglojęzyczną transmisję z tego, z także kolejnych spotkań znajdziemy na oficjalnym kanale PGL na Twitchu. Z kolei pojedynki wraz z komentarzem Piotra "izaka" Skowyrskiego obejrzeć będzie można pod tym adresem. Po więcej informacji na temat PGL Major Kraków 2017 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.