Do sporego przetasowania doszło ostatnio w szeregach Pompa Teamu. Sygnowana przez dwóch youtuberów organizacja niespodziewanie zdecydowała się rozwiązać obie swoje drużyny Counter-Strike: Global Offensive, tworząc z nich jeden skład.
Jak można się domyśleć, wybór ten wywołał wśród społeczności sporą dyskusję. Nie do końca jasnym było też dlaczego w ogóle Pompa zdecydowała się na tak radykalny krok. Wreszcie głos zabrał Sergiusz "Nitrozyniak" Górski, który za pośrednictwem filmu opublikowanego na swoim kanale YouTube postanowił wyjaśnić dlaczego zrezygnowano z poszczególnych projektów.
– Pompa Team Yellow (...) to była drużyna, która dobrze prezentowała się na lanach – przyznał Nitro. – Problem, który zauważyliśmy, polegał jednak na tym, że oni zawsze grali tak samo. Tak samo dobrze albo tak samo źle. (...) Była to drużyna stabilna, ale nigdy nie było takiego skoku, że nagle grają bardzo, bardzo dobrze – dodał.
Zupełnie inaczej wygląda kwestia ekipy Black, która została sformowana kilka miesięcy wcześniej, ale, w odróżnieniu do swojej młodszej siostry, przeszła szereg zmian personalnych, które miały pomóc w lepszym zgraniu składu. Ostatecznie jednak nic to nie dało.
– Dostrzegliśmy jakiś czas temu, że oni przede wszystkim nie są drużyną – wyjawił Górski. – Nie mają hierarchii, nie szanują siebie nawzajem. Tam każdy wie najlepiej. (...) Największym wyzwaniem przez ten czas było zrobić z nich drużynę. Próbowaliśmy czy to wyjazdami integracyjnymi, czy bootcampami w naszym gaming housie. Na różne sposoby próbowaliśmy, ale koniec końców wydawało się to być tym, co nigdy nie nadejdzie – wyznał.
W tej sytuacji Nitro wraz z Szymonem "IsAmU" Kasprzykiem podjęli trudną decyzję o zrezygnowaniu z części graczy oraz utworzeniu zupełnie nowej drużyny z tych, którzy pozostali. Krótko po ogłoszeniu wyboru pojawiły się głosy osób rozczarowanych obecnością lub też nieobecnością poszczególnych zawodników, którzy ich zdaniem powinni mieć swoje miejsce w nowym składzie. Niemniej teraz dowiedzieliśmy się, jaki był klucz, którym kierowali się oficjele Pompy.
– To nie było spowodowane tym, że ktoś grał słabo. Tym, że ktoś odstaje i wystarczy po prostu wziąć najlepszych, bo to tak nie działa – stwierdził 22-latek. – Wszyscy gracze, i ci, którzy zostali, i ci, którzy nie zostali wybrani do kontynuowania projektu, są bardzo skillowi i na pewno odnaleźliby się w jakimkolwiek zespole, jeśli byłaby on prawdziwą drużyną. I właśnie w to celowaliśmy – żeby mieć koncepcję drużyny i żeby dobrać tych zawodników tak, by się nawzajem uzupełniali. Bo nie jest sztuką wziąć pięciu graczy, którzy są bardzo dobrzy aimowo, ale brakuje im czegoś innego. Każdy musi być poniekąd wybitny w czymś. (...) Jeśli każdy będzie wybitny w jakiejś rzeczy na mapie, oni uzupełniając się będą w stanie być wybitnym zespołem – zakończył.
Pełny film Nitra, w którym dokładnie objaśnia wszystkie kwestie związane z Pompa Teamem oraz ostatnimi zmianami, znajdziecie poniżej: