W Counter-Strike’u, jak w każdej drużynowej dyscyplinie, sukces zależny jest od wielu czynników. Trudno o regularne podnoszenie pucharów w sytuacji, w której komunikacja między zawodnikami kuleje, albo gdy trzech graczy nie trafiło z formą na ważny turniej i pudłuje w najprostszych sytuacjach. Jasne, w CS-ie jak w każdej drużynowej dyscyplinie jest miejsce dla gwiazd – osób wybitnych, które w pojedynkę mogą ciągnąć swoje zespoły za uszy do zwycięstw w pojedynczych meczach czy nawet całych imprezach, jednak na dłuższą metę to za mało, by na stałe zawitać w ścisłej czołówce. To właśnie dla takich zawodników często oglądamy spotkania, licząc że ci znów coś wyczarują i tym samym pomogą swojej ekipie w wyjściu z tarapatów. Ale w pewnym momencie tacy zawodnicy dochodzą do ściany. Choć wykręcają po kilkadziesiąt trafień na mapę, dwojąc się i trojąc na serwerze, to ze względu na brak pomocy reszty drużyny, nie mogą liczyć na przebicie się do światowej czołówki.
I właśnie o takich zawodnikach będzie ta seria artykułów. Przedstawimy Wam graczy wybitnych, którzy wyraźnie odstają od reszty swoich drużynowych kolegów, przez co choć prezentują naprawdę wysoki poziom indywidualny, to nie wygrali tyle, ile wiedzą, że mogliby, gdyby byli otoczeni innymi zawodnikami.
Denis "electronic" Sharipov
fot. DreamHack/Jennika Ojala |
Rating 2.0 electronica: 1,25 | Rating 2.0 reszty drużyny: 0,99 |
Tekstu o zawodnikach, którzy nie wykorzystują w pełni swojego potencjału w obecnej drużynie, nie można nie zacząć od Denisa „electronica” Shapirova. Nie trzeba przesadnie interesować się sceną CIS, by wiedzieć, że 19-latek jest jednym z najciekawszych zawodników młodego pokolenia, który praktycznie co mecz notuje akcje, przy których ręce same składają się do oklasków. Mimo ogromnych umiejętności indywidualnych, od ponad roku reprezentuje on barwy FlipSid3, czyli drużyny trzeciej dziesiątki rankingu HLTV.org. A wystarczy obejrzeć choć jeden mecz tego zespołu, by nabrać pewności, że zawodnik o takich umiejętnościach i ogromnym talencie powinien regularnie mierzyć się z najlepszymi.
FlipSid3 nie jest może najlepszą drużyną świata, ale nie da się ukryć, że nieźle wyszukuje talenty. W 2015 roku barwy tej organizacji reprezentował Oleksandr „s1mple” Kostyliev, a rok później zespół ściągnął do siebie innego młodego i utalentowanego gracza właśnie w postaci electronica. We wrześniu 2016 roku wtedy 18-letni zawodnik zastąpił starszego o sześć lat Oleksandra „Sharę” Hordieyeva i z miejsca stał się najlepszym graczem drużyny. Jednak mimo wykręcania niekiedy wręcz szalonych liczb, nie osiągnął z nią przesadnie zbyt wiele i patrząc na niektórych kolegów Shapirova trudno mieć nadzieję, że coś w tej materii się zmieni.
Choć electronic z pewnością dużo nauczył się od starszych i bardziej doświadczonych zawodników FlipSid3 Tactics, czyli 30-letniego Andreya „B1ad3” Gorodenskiya oraz 29-letniego gracza-legendy Counter-Strike’a 1.6 Yegora „markeloffa” Markelova, to niczego spektakularnego z nimi w składzie nie osiągnie. Mowa o duecie zawodników już trochę wypalonych, pozbawionych głodu zwycięstw, który popycha czołowe ekipy do podnoszenia swoich umiejętności i tym samym święcenia triumfów. Trudno o osiąganie sukcesów, będąc otoczonym ludźmi, którzy nie muszą, a tylko mogą. Pokazują to chociażby dwa ostatnie turnieje rangi Major. Co prawda w obu mogliśmy oglądać FlipSid3, co samo w sobie jest pewnym sukcesem, jednak zarówno w Atlancie podczas imprezy organizowanej przez ELEAGUE oraz w Krakowie na PGL electronic nie miał okazji zagrania choć jednego meczu w fazie pucharowej. Na obu imprezach Shapirov był oczywiście najlepszym graczem swojej drużyny.
Rewelacyjna celność połączona z chłodną głową, pozwalającą 19-latkowi na wygrywanie clutchy, nie mogła przejść niezauważona. W czasie wakacji i sezonu „CS:GO shuffle” dużo mówiło się o zainteresowaniu ze strony Natus Vincere, które miało być o krok podpisania kontraktu właśnie m.in. z Shapirovem. Transfer electronica do Na`Vi wydawał się idealnym rozwiązaniem, na którym skorzystałyby dwie strony – zespół otrzymałby nie tylko spory skok jakościowy, ale także zastrzyk świeżej energii i motywacji, a zawodnik w końcu dostałby wszystko, co niezbędne, by pokazać całemu światu pełnię swoich możliwości. Finalnie do tego ruchu nie doszło, jednak kto wie, czy temat gry electronica w Natus Vincere nie pojawi się znów na tapecie. Zespół prezentuje się poniżej oczekiwań, a sam Denis „seized” Kostin ustąpił już z podstawowego składu. Electronic w Na`Vi? Fani CS-a lubią to.
Statystyki nie kłamią
Electronic ma zdecydowanie najwyższy rating w całym FlipSid3 Tactics, ale czy jest on najlepszym zawodnikiem tej drużyny? Spójrzmy na 20 ostatnich rozegranych przez ten zespół map:
- Aż w 17 z nich miał on rating powyżej 1.00, co jest najlepszym wynikiem w drużynie. Drugi w tym zestawieniu jest Georgi „WorldEdit” Yaskin, który na 13 mapach mógł pochwalić się dodatnim ratingiem.
- Aż w 9 z nich był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny, co również jest najlepszym wynikiem w drużynie. Drugi jest – raz jeszcze – WorldEdit, który otwierał tabelę na 5 mapach.
- Po 20 rozegranych mapach electronic może pochwalić się 53 fragami na plus, co jest drugim najlepszym rezultatem w drużynie po 79 fragach na plus zdobytych przez WorldEdita.
Pod uwagę braliśmy 20 map rozegranych przez electronica w barwach FlipSid3 do dnia 15.10.
Joakim "jkaem" Myrbostad
fot. PGL |
Rating 2.0 jkaema: 1,14 | Rating 2.0 reszty drużyny: 1,06 |
Drugi zawodnik, któremu przyjrzymy się w pierwszym odcinku serii, jest Joakim „jkaem” Myrbostad, na co dzień występujący w Team Dignitas. Choć nie odstaje on – w pozytywnym tego słowa znaczeniu – od reszty ekipy tak, jak robi to electronic w FlipSid3, to bez dwóch zdań jest to zawodnik o największym potencjale, który w drużynie Ricardo „foxa” Pacheco po prostu się marnuje.
O ile w przeszłości Dignitas było uznaną marką na scenie Counter-Strike i duńskie drużyny reprezentujące barwy tej organizacji gwarantowały dobre wyniki, o tyle obecny, międzynarodowy skład zawodzi na całej linii. Zespół wygląda na zbieraninę przypadkowych osób, które spotykają się na serwerze tylko wtedy, kiedy mają do rozegrania oficjalny mecz. I nawet taki scenariusz czasami niektórych przerasta, bowiem w miarę regularnie Dignitas podchodzi do spotkań ze stand-inem bądź trenerem wcielającym się w rolę piątego zawodnika. W walce o dobre wyniki nie pomagają także ciągłe zmiany personalne, które nękają ten zespół. Jkaem barwy brytyjskiej organizacji zasilił w marcu 2017 roku, kiedy to został oficjalnie wykupiony z FaZe Clanu. Od tamtego momentu w drużynie doszło do trzech sporych roszad – ekipa za każdym razem wymieniała po dwóch zawodników w tym prowadzącego, narzucającego styl gry. Dignitas ciągle przypomina zaniedbany plac budowy, dlatego dopiero 39. pozycja w rankingu HLTV.org nie powinna nikogo dziwić.
Kolejne kompromitujące porażki, ciągłe zmiany i problemy z zebraniem podstawowej piątki na oficjalne mecze odbijają się na formie poszczególnych graczy. Każdy z nich albo nie poprawił się względem poprzedniego roku, albo prezentuje się gorzej. Wyjątkiem jest jedynie jkaem, który w 2017 roku w sposób dość znaczący poprawił swoje liczby i może cieszyć się ze wzrostu ratingu. Rozwój indywidualny Norwega nie idzie w parze z lepszymi wynikami reprezentowanej przez niego drużyny, co musi go frustrować. Sportowa złość musi rosnąć wraz z kolejnymi sukcesami, jakie w jego byłej drużynie FaZe osiąga jego kolega i rodak – Håvard „rain”. Nygaard.
W obecnym Dignitas potencjał jkaema jest marnowany, dlatego też zmiana otoczenia bądź zbudowanie składu reprezentującego brytyjską organizację wokół perspektywicznych i dobrze umotywowanych graczy z pewnością pomogłyby zawodnikowi, którego największymi dotychczasowymi sukcesami jest 3-4. miejsce podczas drugiego sezonu ELEAGUE Premier i 6. lokata podczas pierwszej edycji Esports Championship Series.
Statystyki nie kłamią
Jkaem może pochwalić się najwyższym ratingiem w całym Team Dignitas, jednak jak przekłada się on na postawę tego zawodnika na tle reszty kolegów w ostatnich 20 rozegranych przez ten zespół mapach? Przyjrzymy się:
- W 14 z nich miał on rating powyżej 1.00, co jest najlepszym wynikiem w drużynie. Taki sam rezultat osiągnął Ruben „RUBINO” Villarroel.
- W 6 z nich był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny, co jest drugim wynikiem w drużynie. Więcej (8) razy tabelę otwierał Ricardo „fox” Pacheco.
- Po 20 rozegranych mapach jkaem może pochwalić się 33 fragami na plus, co jest drugim najlepszym rezultatem w drużynie po 43 fragach na plus zdobytych przez foxa.