W trzecim meczu grupy A obyło się bez niespodzianki. Faworyzowane Cloud9 z drobnymi tylko problemami poradziło sobie z The MongolZ i już na starcie rozgrywanego na własnym terenie Intel Extreme Masters Oakland 2017 powiększyło swój dorobek o trzy punkty.
Cloud9 | 16 : 9 | The MongolZ | ||
|
(IEM Oakland 2017 – grupa A) |
|
||
16 | 10 | Mirage | 5 | 9 |
6 | 4 |
Wbrew pozorom The MonzolZ nie położyło się potulnie na ziemi, oczekując na najniższy wymiar kary. Goście z dalekiej Azji, mimo że niedoceniani, zaprezentowali w meczu z Cloud9 kilka ciekawych zagrywek. Oczywiście to Amerykanie przeważali, tym bardziej, że przyszło im grać po stronie broniącej. Mimo to Enkhtaivan "Machinegun" Lkhagva i spółka w pierwszej połowie wpisali na swoje konto aż pięć rund, co było wynikiem naprawdę niezłym, zwłaszcza w obliczu rychłego przejścia do defensywy.
W tych okolicznościach mongolska piątka mogła jeszcze marzyć o comebacku, ale nadzieje te bardzo szybko zniknęły, gdy reprezentanci gospodarzy ugrali drugą pistoletówkę. Podopieczni Sohama "valensa" Chowdhury'ego z łatwością wyklikali przeciwników, dzięki czemu ich i tak niezłe prowadzenie jeszcze się podwyższyło. Ostatecznie w drugiej połowie Azjaci tylko czterokrotnie okazali się lepsi od rywali, przez co musieli uznać ich wyższość w stosunku 9:16. Duża w tym zasługa Timothy'ego "autimatica" Ta, który niemiłosiernie karał dziś MongolZ, a w 21. rundzie był nawet bliski pięknego ace'a.
Już za kilkanaście minut kolejne mecze w ramach Intel Extreme Masters Oakland 2017 – Cloud9 podejmie Astralis, zaś Team EnVyUs zmierzy się z the MongolZ. Polskojęzyczną transmisję z wybranych spotkań oglądać można za pośrednictwem ESL.TV Polska. Partnerem transmisji jest Play. Po więcej informacji na temat zawodów zapraszamy do naszej relacji tekstowej.