Gracze ESC na własnej ziemi

Wówczas sama impreza, na której pojawiło się ESC, nie miała jeszcze takiego rozmachu, jak dziś. W stawce zaś próżno było szukać największych gwiazd międzynarodowej sceny (poza jedną). Ale w końcu każdy od czegoś zaczynał. Katowicki przystanek 7. sezonu Intel Extreme Masters był także dobrą okazją dla Złotej Piątki, by potwierdzić swoją pozycję jako najlepszej drużyny z Polski. I faktycznie się udało.

Na rozgrywanym w 2013 turnieju Your Road to Katowice mogliśmy oglądać tylko jedną zagraniczną drużynę. Mowa tutaj o czesko-słowackim myDGB.net, w którego barwach występował wówczas m.in. Ladislav "GuardiaN" Kovács, który kilka lat później na dobre zadomowi się wśród najlepszych zawodników z całego świata. Wówczas jednak snajper z kraju naszych południowych sąsiadów stawiał dopiero swoje pierwsze kroki w Counter-Strike: Global Offensive. Toteż zespół, w którym grał nie robił jeszcze takiego wrażenia. Ponadto na IEM 2013 pojawiły się także dwie inne formacje z polski – ALSEN-Team i MaxFloPlaY. Dziś większość członków tamtych ekip została już zapomniana. Ale warto pamiętać, że w MaxFlo mogliśmy oglądać wtedy choćby późniejszych uczestników Majorów, Bartosza "Hypera" Wolnego i Piotra "peeta" Ćwiklińskiego.

Złota Piątka najlepsza w Katowicach

No i byli oni. Złota Piątka, legendarna drużyna z czasów CS-a 1.6, która wygrała dosłownie wszystko, co tylko wygrać się dało. Filip "NEO" Kubski i spółka przyjeżdżali do Katowic w barwach ESC Gaming w glorii zwycięzców grudniowego StarLadder StarSeries IV. Tam w wielkim finale pokonali uznane już wtedy Virtus.pro. Nic więc dziwnego, że legendarny skład uchodził za głównego i tak naprawdę jedynego dopuszczalnego faworyta turnieju CS:GO rozgrywanego podczas IEM Katowice 2013. No i już na początku dało się zauważyć, że przed ESC łatwa przeprawa. W pierwszym meczu półfinałowym Golden Five nie miało bowiem większych problemów z pokonaniem pretendentów z MaxFloPlaY, którzy musieli uznać wyższość utytułowanych rywali w stosunku 0:2.

Potem przyszedł wielki finał, gdzie Polacy mieli spotkać się ze wspomnianym już GuardiaNem i jego myDGB. Decydujący pojedynek rozpoczął się na Nuke'u, który w początkowych minutach była niezwykle wyrównany. Zawodnicy z byłej Czechosłowacji szli z ESC jak równy z równym. I dopiero w drugiej połowie, po przejściu do ataku, zaczęli wyraźnie tracić oddech. To Złota Piątka skrzętnie wykorzystała i ostatecznie zwyciężyła 16:9. Jeszcze większe problemy gracze G5 mięli na Trainie, na którym ich rywale prowadzili już 5:0! Potem co prawda nadwiślańska formacja zdołała zbliżyć się do przeciwników, ale tylko na chwilę, bo ci znowu zdołali uciec. W pewnym momencie zanosiło się nawet, że NEO wraz z kolegami polegną, ale w po zmianie stron wstąpiły w nich nowe siły! Do gry po stronie broniącej przystępowali ze stratą aż sześciu rund. Mimo to błyskawicznie udało im się dokonać comebacku i przejść od rezultatu 5:11 do 16:11.

ESC na kilka miesięcy przed tąpnięciem

Wygrana ESC Gaming podczas rozgrywanego na IEM Katowice 2013 turnieju Your Road to Katowice stała się faktem. Polacy zgarnęli główną nagrodę w wysokości 4 tysięcy dolarów. Wówczas raczej nikt nie spodziewał się, że kilka miesięcy później w drużynie dojdzie do potężnego tąpnięcia. Tąpnięcia, w wyniku którego jej szeregi opuszczą najpierw Mariusz "Loord" Cybulski, a kilka tygodni później także Jakub "kuben" Gurczyński.