– Pomimo wszystkich tych momentów, kiedy wątpiliśmy w ich dalszą wspólną grę, myślę, że to koniec – skomentował drugą porażkę Polaków na Majorze Jacob "Pimp" Winneche, jeden z najpopularniejszych zawodników CS:GO w Danii.
– Kocham Virtus.pro, szanuję każdego z graczy za to jacy są i jacy byli dotychczas. Pomimo wszystkich tych momentów, kiedy wątpiliśmy w ich dalszą wspólną grę, myślę, że to koniec. Dotychczasowa forma na tym Majorze była katastrofalna. Legendy nie umierają nigdy, ale drużyny tak – napisał w serwisie Twitter duński zawodnik.
I love virtus pro, I respect every single player for what they are, and what they have been. Yet despite all the times we’ve doubted them sticking together, I think its over. This major performance thus far has been disastrous. Legends never die, but teams does. #ELEAGUEMajor
— Jacob Winneche (@Pimp_CSGO) 20 stycznia 2018
Virtus.pro drugiego dnia fazy nowych legend musiało uznać wyższość Fnatic. Polacy są tym samym coraz bliżej odpadnięcia z zawodów w Stanach Zjednoczonych, a kolejny mecz rozegrają w niedzielę. Ich trzeciego rywala poznamy po zakończeniu wszystkich spotkań drugiej rundy.