Fnatic nie należało do faworytów Intel Extreme Masters Katowice 2018, ale na śląskiej ziemi sięgnęło po triumf. Co ciekawe, dla podopiecznych tej właśnie organizacji było to pierwsze zwycięstwo od czasu katowickiego turnieju z 2016 roku.
Ostatnich kilkanaście miesięcy nie było zbyt udanych dla zawodników Fnatic. Szwedzka ekipa wielokrotnie rotowała składem, by powrócić na szczyt, ale zmiany te nigdy nie przynosiły wymiernych korzyści. Wydaje się jednak, że w końcu udało się skompletować ekipę, która może przywrócić ów organizacji dawny blask.
Jak z kolei stwierdził MVP katowickiego turnieju, Robin "flusha" Rönnquist, triumf w Katowicach da jego ekipie motywacyjnego kopa:
To zwycięstwo na pewno da nam kopa. Od zawsze czuliśmy, że SK i FaZe to jedyne drużyny, przeciwko którym nie gra nam się do końca komfortowo, podczas gdy w starciach z wszystkimi innymi zespołami byliśmy pewni siebie. Jednak takie zwycięstwo będzie dla nas bardzo przydatne, bo będziemy podchodzić do zawodów z myślą, że możemy pokonać każdego. Cieszymy się zatem, że udało nam się wygrać, jak i z tego, że poprawi to naszą mentalność.
Szczegółowe informacje na temat zakończonych minionej nocy zawodów znajdziecie tutaj.