Od kilkunastu dni PRIDE musiało sobie radzić w zdziesiątkowanym składzie. Polską formację opuścili bowiem Jacek "MINISE" Jeziak oraz Paweł "reatz" Jańczak, którzy postanowili kontynuować swoje kariery w Teamie Kinguin. Dziś jednak organizacja Piotra "neqsa" Lipskiego ogłosiła wreszcie następców wyżej wspomnianej dwójki.
Niespodzianki nie było, bo czwarty i piąty fotel przypadł w udziale Łukaszowi "splawikowi" Jahnsowi oraz Gabrielowi "gabowi" Jaroszukowi. Obaj gracze od pewnego czasu reprezentowali barwy drużyny i wydawało się, że trzeba tylko czekać na oficjalne potwierdzenie ich transferów. Chociaż w przypadku splawika trudno mówić o transferze, gdyż dotychczas był on zawodnikiem PRIDE Academy. Z kolei gab rozpoczął rok jako członek PACT, jednak po zaledwie kilkunastu dniach on i jego ówcześni koledzy wylądowali na bezrobociu.
– Będziemy kontynuować rozpoczętą rok temu misję rozwoju młodych graczy, dlatego nasze szeregi uzupełni jeden utalentowany zawodnik ze sceny oraz dwóch najlepszych graczy z Akademii PRIDE – przyznał w oświadczeniu neqs. – Jesteśmy przekonani, że przy wsparciu doświadczonych Graczy rozwiną swoje skrzydła, a nasza drużyna znów będzie sięgać po trofea – dodał.
Co ciekawe, do pierwszej drużyny włączono także kolegę Jahnsa z PRIDE Academy, Adriana "Zorinqa" Kołodziejskiego. 21-latek będzie jednak pełnić tylko rolę rezerwowego i zostanie uwzględniony w składzie wyłącznie w sytuacji, gdy któryś z graczy będzie niedysponowany.
W tej sytuacji skład PRIDE prezentuje się następująco:
- Konrad "EXUS" Jeńczeń
- Maciek "Luz" Bugaj
- Tomasz "ToM223" Richter
- Łukasz "splawik" Jahns
- Gabriel "gab" Jaroszuk
- Adrian "Zorineq" Kołodziejski – rezerwowy