Już we wtorek startuje kolejny, już 28. sezon ESEA Mountain Dew League, podczas którego zobaczymy m.in. cztery polskie formacje. Udziału w rozgrywkach nie weźmie jednak Team EnVyUs, który kilka dni temu po raz pierwszy w historii spadł z ESL Pro League.
Wywodząca się z Francji formacja w ostatnich miesiącach przeżywa poważny kryzys, którego efektem są kolejne rozczarowujące występy. Ostatni z nich, przy okazji turnieju barażowego EPL, Adil "ScreaM" Benrlitom i spółka przypłacili nawet spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej. Już teraz wiemy jednak, że EnVy w ESEA MDL nie wystąpi, a przynajmniej nie w nadchodzącej edycji. Można założyć, iż powód takiego ruchu jest jeden – tym razem zwycięzca rozgrywek nie otrzyma awansu do Pro Ligi, wobec czego walka toczyć się będzie tylko o nagrody pieniężne.
Prawdopodobnie EnVyUs w ESEA pojawi się dopiero w 29. sezonie, ale nie wiadomo w jakim składzie tego dokona. Od dawna plotkuje się bowiem, iż na francuskiej scenie dojść ma do kolejnej "szufli", w którą zamieszana ma być właśnie m.in. ekipa ScreaMa. Jeśli zaś chodzi o zwolnione przez zespół znad Sekwany miejsce to przypadnie ono w udziale PAPERPLANES. Minionej nocy szwedzki miks w decydującym meczu pokonał The Imperial.