Od pewnego czasu mówi się, że SK Gaming, które może niebawem rozstać się ze swoim dotychczasowym składem CS:GO, zamierza przejąc zawodników Não Tem Como. Co więcej, niektóre źródła twierdziły, że kontrakty z nowymi graczami zostały już podpisane, co mogłoby jednak stanowić pewnego rodzaju problem.
Wszystko z powodu przepisów, które zabraniają jednemu podmiotowi posiadania na danej imprezie więcej niż jednej drużyny. A tymczasem już podczas ESL One Belo Horizonte 2018 zobaczymy zarówno SK, jak i NTC, co stanowiłoby oczywiste pogwałcenie regulaminu. Nic więc dziwnego, że wezwani do tablicy włodarze ESL postanowili zabrać w tej sprawie głos, wyjaśniając tym samym wszelkie niedopowiedzenia.
W rozmowie z serwisem HLTV Jonas "bsl" Alsaker Vikan, który pełni w firmie jedną z funkcji dyrektorskich, zapewnił, że nie ma mowy o żadnym konflikcie interesów, gdyż obie formacje pojawią się w Brazylii jako dwa niezależne od siebie podmioty. Wobec tego nic nie stoi na przeszkodzie, by mogły one ze sobą rywalizować. Wobec tego nie powinniśmy spodziewać się żadnych nagłych przetasowań w gronie uczestników, gdyż wszystko wydaje się być załatwione zgodnie z zaleceniami.
W tych okolicznościach możliwe są dwa scenariusze. Pierwszy mówi, że niedawne informacje, jakoby SK zakontraktowało już graczy Não Tem Como, nie miały nic wspólnego z prawdą, a do ewentualnych konkretów doszłoby dopiero po zakończeniu ESL One. Jest jednak i druga opcja, która pozwala domniemywać, że jeszcze przed startem imprezy w stanie Minas Gerais niemiecka organizacja pożegna swój obecny zespół, by móc oficjalnie ogłosić pozyskanie NTC.