Za nami ćwierćfinały CS:GO Asia Championships 2018. W pierwszym z nich Ninjas in Pyjamas przegrało z TyLoo, a w drugim Team EnVyUs zwyciężył grając przeciwko Heroic.
Ninjas in Pyjamas | 1 : 2 | TyLoo | ||
|
(CS:GO Asia Championships – ćwierćfinał) |
|
||
14 | 8 | Inferno | 7 | 16 |
6 | 9 | |||
16 | 12 | Overpass | 3 | 5 |
4 | 2 | |||
9 | 8 | Cache | 7 | 16 |
1 | 9 |
Gra w pierwszej połowie walki na Inferno była bardzo wyrównana, a żadna z ekip nie potrafiła zdobyć więcej niż trzech punktów przewagi. Ostatecznie jednak gracze Ninjas in Pyjamas zakończyli ją korzystnym dla siebie wynikiem 8:7. W drugiej części spotkania Lekr0 i spółka zgarnęli pistoletówkę i dwie kolejne rundy. Po chwili jednak TyLoo ruszyło z doskonałą defensywą i sześciokrotnie wyeliminowało rywali. Mimo że Szwedzi zgarnęli jeszcze na swoje konto trzy punkty, to TyLoo zatriumfowało na Inferno wynikiem 16:14.
Drugą rozgrywaną mapą był wybrany przez NiP Overpass. Ekipa GeT_RiGhTa czuła się na nim jak ryba w wodzie. Szwedzi pozwolili Azjatom na zwycięstwo tylko w trzech rundach w pierwszej połowie i dwóch w drugiej! Formacja BnTeTa nie potrafiła w ogóle nawiązać walki z rywalami, którzy niemal w każdej rundzie rozbijali ją w pył.
Ostatni, decydujący pojedynek odbył się na Cache'u. Tutaj, podobnie jak na Inferno, gra w pierwszej połowie była wyrównana, a zawodnicy Ninjas in Pyjamas przed zamianą stron prowadzili 8:7. W drugiej części spotkania Azjaci jednak rozgromili swoich rywali. Podczas gdy xcurrate i jego ekipa zdobyli dziewięć punktów, ich europejscy przeciwnicy zdołali zgarnąć tylko jedno oczko. Dzięki temu TyLoo awansowało do półfinału, w którym kolejny raz zmierzy się z Virtus.pro. Przypomnijmy, że ostatnia walka pomiędzy tymi dwiema drużynami odbyła się w piątek, a zwycięsko z niej wyszli Polacy.
Team EnVyUs | 2 : 1 | Heroic | ||
|
(CS:GO Asia Championships – ćwierćfinał) |
|
||
16 | 9 | Inferno | 6 | 9 |
7 | 3 | |||
12 | 10 | Mirage | 5 | 16 |
2 | 11 | |||
16 | 9 | Train | 6 | 13 |
7 | 7 |
Spotkanie na Inferno rozpoczęło się od zwycięstwa EnVyUs w pierwszych trzech rundach. Francuzi i Belg grali bardzo dobrze na wybranej przez siebie mapie, pozwalając rywalom na zgarnięcie tylko sześciu oczek w pierwszej połowie. Po zamianie stron ponownie pistoletówka wpadła na konto ekipy ScreaMa, która nadal bardzo szybko powiększała swoją przewagę nad przeciwnikiem. Koniec końców na pierwszej mapie zwyciężyło EnVy wynikiem 16:9.
Walka na Mirage'u rozpoczęła się od zgarnięcia przez xmsa i spółkę pięciu oczek. Po chwili Heroic doliczyło sobie na konto taką samą ich liczbę, jak wcześniej rywale. Były to jednak ostatnie punkty zgarnięte przez Skandynawów w pierwsze połowie. Po zamianie stron RUBINO wraz z kolegami ponownie ulegli rywalom w pistoletówce, lecz po chwili nie tylko odrobili wszystkie straty, ale także wyszli na prowadzenie, a mecz ostatecznie zakończył się ich zwycięstwem.
Na decydującym Trainie od samego początku lepiej radził sobie Team EnVyUs. W trakcie całej rozgrywki na trzeciej mapie zawodnicy skandynawskiego zespołu ani razu nie zdołali wyjść na prowadzenie i mimo prób odrobienia utraconych punktów, mecz zakończył się niekorzystnym dla nich wynikiem 13:16.
Już o godzinie 13:00 odbędzie się showmatch CS:GO Asia Championships 2018, w którym Zespół Zachodni zmierzy się z Zespołem Wschodnim. W pierwszym z nich powalczy wybrany głosami społeczności Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski. Spotkanie to wraz z angielskim komentarzem oglądać można na oficjalnym kanale PGL na Twitchu. Po więcej informacji na temat turnieju zapraszamy do naszej relacji tekstowej.