Wczorajszy dzień nie był zbyt szczęśliwy dla polskich ekip. Zarówno AGO Esports, jak i Virtus.pro przegrały swoje mecze podczas DreamHack Open Valencia 2018, przez co dziś będą musiały walczyć o swój dalszy byt na zawodach, a do awansu będą potrzebowały aż dwóch zwycięstw w meczach BO3.
Jako pierwsze na serwerze pojawi się AGO, którego rywalem będzie Giants Gaming. Portugalska formacja nie ma zbyt wielkiego doświadczenia na tego typu imprezach, co dało się zresztą zauważyć podczas czwartkowego spotkania z North. Z drugiej jednak strony gracze z Półwyspu Iberyjskiego zabrali Duńczykom osiem rund, czyli tylko o jedną mniej niż AGO uszczknęło Heroic. Może to zatem oznaczać, że następny pojedynek wcale nie będzie dla Damiana "Furlana" Kisłowskiego i jego kolegów tak łatwy, szybki i przyjemny.
Potem walkę "o życie" rozpocznie Virtus.pro. Występująca z Piotrem "morelzem" Taterką legendarna ekipa w swoim pierwszym meczu została nieoczekiwanie rozgromiona przez Fragsters aż 1:16! Nie jest to dobry prognostyk przed piątkowym starciem z G2 Esports. Skład dowodzony przez Richarda "shoxa" Papillona poległ co prawda w pojedynku z Luminosity Gaming, ale i tak wydaje się być na tyle mocny, by napsuć Virtusom sporo krwi, a nawet ich pokonać. Zresztą, tak naprawdę to właśnie zespół znad Sekwany będzie faworytem dzisiejszego spotkania.
Piątkowy harmonogram prezentuje się następująco:
13 lipca | ||||||
10:00 | Giants Gaming | vs | AGO Esports | BO3 | ||
13:00 | G2 Esports | vs | Virtus.pro | BO3 | ||
16:00 | North | vs | Giants/AGO | BO3 | ||
19:00 | Luminosity Gaming | vs | G2/Virtus.pro | BO3 |
Wszystkie powyższe mecze wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można za pośrednictwem GamerTV. Po więcej informacji na temat DreamHack Open Valencia 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.