Zwycięstwem Virtus.pro zakończył się polski pojedynek rozgrywany w ramach 28. sezonu ESEA MDL. PACT musiało uznać wyższość swoich rywali na Tranie, przez co ostatecznie pożegnało się z możliwością awansu do play-offów ligi.

Virtus.pro 16 : 8
PACT

(ESEA Mountain Dew League)
16 13 Train 3 8
2 6

Pierwsza runda pistoletowa bez trudu wpadła na konto VP. Szybki atak PACT na bombsite A został powstrzymany bez straty zawodnika po stronie broniącej. Pierwszy full wpadł jednak na konto PACT, ale to nie przeszkodziło Virtusom w zgarnięciu kolejnych 10 oczek. Na szczególną pochwałę zasłużył MICHU, który skutecznie blokował rywali od wejścia na bombsite A od strony odnogi. Przez całą pierwszą połowę terroryści zdołali tylko dwa razy podłożyć bombę i ostatecznie oddali przeciwnikom 13 punktów.

Świetny start w drugiej połowie dał swojej drużynie Arek "Vegi" Nawojski. Ace z jego strony dość szybko popsuł plan Virtus.pro na zajęcie bombite'u B. Przegrana MICHA w clutchu z darkoo i utrata pierwszego fulla jeszcze bardziej skróciła przewagę atakujących. Drugi full i szybkie wejście na bombsite A pozwoliło jednak ekipie MICHA zdobyć pierwszy punkt w drugiej połowie spotkania i utrzymać przewagę do końca, kończąc spotkanie z wynikiem 16:8.

Porażka zawodników PACT oznacza koniec ich marzeń na awans do play-offów obecnego sezonu ESEA MDL. Zespół Vegiego nie ma już nawet matematycznych szans na awans do kolejnej fazy.