Miksowy zespół adwokacik istniał na polskiej scenie przez zaledwie kilka miesięcy, ale w tak krótkim czasie zdołał zaskarbić sobie sympatię wielu kibiców. Złożona z kilku mniej lub bardziej znanych zawodników ekipa zaznaczyła też swoją obecność sięgając m.in. po triumf w 3. sezonie Polskiej Ligi Esportowej.
Projekt nie przetrwał jednak, w dużej mierze z powodu kontraktów, które nadal wiązały Kacpra "Kap3ra" Słomę oraz Grzegorza "SZPERA" Dziamałka z Teamem Kinguin. Krótko po wygranej w PLE ekipa rozpadła się więc, ale odniesiony wcześniej sukces pomógł niektórym z członków składu znaleźć dla siebie nowe miejsce pracy. Najwcześniej padło na Piotra "morelza" Taterkę, który został zmiennikiem w Virtus.pro. Następnie Team Ascent pozyskał Szymona „JaKu” Maciąga oraz Patryka „Ortela” Ortela, dziś zaś x-kom team zakontraktował Wiktora "mynia" Kruka. Dumy z rozwoju swoich byłych kolegów nie krył wspomniany już SZPERO:
Ciesze się, że w jakimś stopniu "projekt 4fun" Adwokacik, nie poszedł na marne i każdy z zawodników który w tym...
Posted by Grzegorz 'szpero' Dziamałek on Tuesday, July 24, 2018
Na ten moment przyszłość samego Dziamałka pozostaje nieznana. Nadal obowiązuje bowiem jego umowa z Kinguin, a nie zanosi się, by miał on zostać przywrócony do składu. 27-latkowi pozostaje więc liczyć, że znajdzie się w końcu chętny, który wyłoży za niego oczekiwaną przez organizację sumę. W innym wypadku SZPERA czekać będą kolejne miesiące spędzone na ławce rezerwowych.