Trzecia edycja X-BET.co Invitational dla Izako Boars jeszcze się nie skończyła. W swoim piątkowym meczu polska formacja pokonała bowiem PLINK-TECH i nadal ma szanse na awans do fazy play-off. Tego samego nie można powiedzieć o Rosjanach – oni z online'owymi zawodami już się pożegnali.
Izako Boars | 16 : 5 | PLINK-TECH | ||
|
(X-BET.co Invitational – mecz przegranych grupy B) |
|
||
16 | 13 | Train | 2 | 5 |
3 | 3 |
Co ciekawe, lepiej w pojedynek na Trainie weszli reprezentanci PLINK, którzy w zaskakująco łatwy sposób zgarnęli pierwszą pistoletówkę. Wtedy gracze z Europy Wschodniej mogli sądzić, że przynajmniej początkowo będą dominować, ale nic bardziej mylnego – Izako Boars szybko odpowiedziało rundą force, po czym zdecydowanie przejęło inicjatywę. I to zdecydowanie na tyle, że do przerwy rywale Polaków zdobyli już tylko jeden punkt, w czym spora zasługa Karola "tecka" Kapczyńskiego. Były gracz x-kom teamu w całej pierwszej połowie ustrzelił aż 19 fragów, ginąc przy tym tylko czterokrotnie, czym w znacznym stopniu przyczynił się do wyniku 13:2.
Po zmianie stron uczestnicy Minora CIS podjęli jeszcze próbę powrotu do tego starcia, ale nie zdała się ona na zbyt wiele. Co prawda udało im się początkowo zmniejszyć swoją stratę o trzy oczka, ale w gruncie rzeczy to byłoby na tyle. Już po chwili podopieczni organizacji Piotra "izaka" Skowyrskiego uzbierali fundusze potrzebne na zakup pełnego ekwipunku i ostatecznie wykończyli przeciwników z Rosji. Końcowy rezultat to 16:5 i w pełni oddaje on skalę dominacji, która dzisiejszego popołudnia była udziałem polskiej piątki.
W decydującym meczu grupy B, którego stawką będzie awans do fazy pucharowej, Izako Boars zmierzy się z Wind and Rain. Brytyjczycy przegrali dziś 9:16 z Nexus Gaming, ale wczoraj rozgromili IB aż 16:4. Wydaje się więc, że to właśnie Brytyjczycy będą faworytami, chociaż należy pamiętać, że tym razem spotkanie rozgrywane będzie w systemie BO3.