Team Liquid czy Astralis? Skład z Ameryki szturmem wziął londyński turniej i do fazy pucharowej awansował bez straty ani jednej mapy, po drodze pokonując nawet swoich dzisiejszych rywali. Z kolei zespół z Europy mimo lekko parabolicznej gry w stolicy Wielkiej Brytanii, twardo pokazuje dlaczego wciąż utrzymuje się na szczycie światowego rankingu. Dzisiejszy półfinał nie będzie zatem jedynie powtórką z Fazy Nowych Legend – ma on szansę dokonać ciekawych przetasowań na szczycie.
Team Liquid | vs | Astralis | ||
20:45 (BO3) | ||||
Przewidywany skład |
Przewidywany skład |
|||
Nicholas "nitr0" Cannella | Nicolai „dev1ce” Reedtz | |||
Jonathan "EliGE" Jablonowski | Peter „dupreeh” Rasmussen | |||
Russel "Twistzz" Van Dulken | Andreas „Xyp9x” Højsleth | |||
Keith "NAF" Markovic | Lukas „gla1ve” Rossander | |||
Epitácio "TACO" de Melo | Emil „Magisk” Reif |
Dwa lata przerwy to zdecydowanie za długo. Amerykańska mieszanka po sporych przetasowaniach w składzie swoją przygodę z największymi imprezami w świecie Counter-Strike'a musiała zaczynać w zasadzie od zera. I podróż ta, choć z wybojami, była dla formacji zza wielkiej wody dość owocna. Wystarczy spojrzeć na wyniki podczas turnieju w Londynie. Nicholas "nitr0" Cannella oraz Jonathan "EliGE" Jablonowski wraz ze swoimi towarzyszami nie pozostawili złudzeń ekipom, z którymi przyszło im się mierzyć. Choć startowali oni z samego dołu i musieli przedzierać się zarówno przez Fazę Nowych Pretendentów, jak i Fazę Nowych Legend, to gracze zza oceanu jasno udowodnili, czemu są trzecią drużyną świata. Przypomnijmy wszak, że TL awansowało do play-offów nie przegrywając ani jednego meczu. Tak naprawdę w dotychczasowej przygodzie z Majorem tylko dzisiejszy rywal Teamu Liquid - Astralis, był w stanie stawić większy opór. Wczorajsze zwycięstwo nad HellRaisers 2:1 tylko podkreśla świetną dyspozycję amerykańskiej piątki, dodatkowo podsycaną chęcią zemsty za finał ELEAGUE CS:GO Premier 2018.
Astralis dla odmiany to formacja, która potrafi zaskoczyć. Zaskoczeniem w tym przypadku będzie jednak porażka, bowiem podopieczni Danny'ego "zonica" Sørensena w ostatnim czasie prezentują naprawdę wysoką formę. Forma ta oczywiście ma swoje wzloty i upadki. Jednym z nich niewątpliwie jest porażka w czasie ELEAGUE Majora w Bostonie, która oznaczała walkę w Londynie już od Fazy Nowych Pretendentów. Nie obyło się bez potknięć i raczej nie było to aż tak spektakularne jak w przypadku Teamu Liquid, ale Nicolai „dev1ce” Reedtz wraz z drużyną konsekwentnie udowadniają, czemu to oni piastują pierwsze miejsce w rankingu HLTV. Zwycięstwo 2:0 nad FaZe we wczorajszym ćwierćfinale dało dzisiejszym rywalom Duńczyków jasny sygnał, kto chce opuścić dziś serwer w roli triumfatora. Wszak stawka jest wysoka, bowiem Astralis naprawdę chce zmazać blamaż z Bostonu.
Droga obu drużyn do fazy pucharowej wyglądała następująco:
Team Liquid | Astralis | |||||||||
Faza Nowych Pretendentów |
Faza Nowych Pretendentów |
|||||||||
1. runda | 16:4 | OpTic | Mirage | 1. runda | 16:4 | compLexity | Inferno | |||
2. runda | 16:9 | HellRaisers | Inferno | 2. runda | 16:13 | Rogue | Inferno | |||
3. runda | 19:17 | Vega Squadron | Cache | 3. runda | 26:28 | NiP | Mirage | |||
4. runda | 16:3 | Spirit | Dust2 | |||||||
Faza Nowych Legend |
Faza Nowych Legend |
|||||||||
1. runda | 16:7 | Winstrike | Mirage | 1. runda | 16:14 | Na`Vi | Inferno | |||
2. runda | 16:10 | NiP | Mirage | 2. runda | 16:4 | Vega | Inferno | |||
3. runda | 19:15 | Astralis | Inferno | 3. runda | 15:19 | Liquid | Inferno | |||
4. runda | 16:0 | MIBR | Dust2 | |||||||
Faza Nowych Mistrzów |
Faza Nowych Mistrzów |
|||||||||
1/4 finału | 2:1 | HellRaisers |
|
1/4 finału | 2:0 | FaZe Clan |
|
Statystyki indywidualne jasno pokazują, kto najbardziej przyczynił się do awansu swojej drużyny do półfinału. Nicolai „dev1ce” Reedtz i Peter „dupreeh” Rasmussen to jednostki, bez których Astralis mogłoby mieć dużo większe kłopoty w poprzednich fazach. W Londynie prezentują się oni wyśmienicie i duet ten może nieźle namieszać w szeregach formacji zza wielkiej wody. Cały duński zespół wygląda z resztą bardzo solidnie. Z kolei po drugiej stronie barykady nieustannie dominują Keith „NAF” Markovic, Russel „Twistzz” Van Dulken oraz Jonathan „EliGE” Jablonowski. Statystycznie mają oni szansę poważnie zagrozić Europejczykom, jednak pamiętajmy, że nawet i najlepsi nie są w stanie ugrać wszystkiego sami. A właśnie zgranie i gra drużynowa są bardzo mocną stroną Astralis.
Team Liquid | Astralis | |||||||||
Zawodnik | Fragi | Zgony | Rating | Zawodnik | Fragi | Zgony | Rating | |||
Twistzz | 191 | 122 | 1,32 | device | 239 | 153 | 1,36 | |||
NAF | 192 | 140 | 1,30 | dupreeh | 226 | 156 | 1,31 | |||
ELiGE | 199 | 146 | 1,26 | Xyp9x | 187 | 161 | 1,13 | |||
nitr0 | 151 | 127 | 1,12 | Magisk | 180 | 173 | 1,12 | |||
TACO | 141 | 144 | 1,02 | gla1ve | 180 | 166 | 1,09 |
Mimo iż dzisiejszy mecz zapowiada się na niezwykle wyrównany, patrząc na historię spotkań obu drużyn nie można mieć złudzeń. Na dziesięć ostatnich pojedynków jedynie w dwóch lepszy okazał się Team Liquid. Jednym z nich było właśnie spotkanie na trwającym Majorze, drugim starcie w ramach finałów ESL Pro League Season 7. Oczywiście nie zawsze były to porażki dotkliwe, ale część z nich miała zdecydowanie większy kaliber. Jak choćby wspomniany już finał ELEAGUE CS:GO Premier 2018.
Ostatnie dziesięć map rozegranych między Team Liquid a Astralis |
||||||
14.09.2018 | Team Liquid |
|
Astralis | FACEIT Major London | ||
29.07.2018 | Team Liquid |
|
Astralis | ELEAGUE Premier 2018 | ||
29.07.2018 | Team Liquid |
|
Astralis | ELEAGUE Premier 2018 | ||
23.07.2018 | Team Liquid |
|
Astralis | ELEAGUE Premier 2018 | ||
23.07.2018 | Team Liquid |
|
Astralis | ELEAGUE Premier 2018 | ||
10.06.2018 | Team Liquid |
|
Astralis | ECS Season 5 | ||
10.06.2018 | Team Liquid |
|
Astralis | ECS Season 5 | ||
08.06.2018 | Team Liquid |
|
Astralis | ECS Season 5 | ||
21.05.2018 | Team Liquid |
|
Astralis | ECS Season 5 | ||
21.05.2018 | Team Liquid |
|
Astralis | ESL Pro Season 7 |
Naprawdę trudno jest wskazać dzisiejszego faworyta. Oba składy mają po swojej stronie sporo atutów i nie będą bały się ich wykorzystać. Z jednej strony mamy drużynę amerykańską, która bardzo chce pokazać, że trzecie miejsce w rankingu to nie przypadek. Z drugiej mamy zespół, który wręcz zdominował cały obecny rok rozgrywek, no może wyłączając przygodę w Bostonie. Zarówno Astralis, jak i Team Liquid, muszą dziś wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. A biorąc pod uwagę fakt, że umiejętności tych obie ekipy posiadają sporo, zapowiada się prawdziwa CS-owa uczta, w której niczego nie można być pewnym. Pewności tej nie mają również nasi redaktorzy:
Kamil Skorupa | Maciej Petryszyn | Adam Suski | ||||||||
1:2 | 1:2 | 2:1 |
Krzysztof Kuczyński | Marcin Gabren | Tomasz Jóźwik | ||||||||
1:2 | 2:1 | 2:1 |
Początek batalii między Teamem Liquid i Astralis zaplanowany jest na 20:45. Spotkanie to wraz z angielskim komentarzem obejrzeć będzie można na oficjalnym kanale FACEIT na Twitchu, natomiast polska transmisja dostępna będzie na prywatnym kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego. Po więcej informacji na temat FACEIT Major London 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.