Po serii turniejów lanowych powracamy do gry online. I to nie byle jakiej gry, bo na Virtus.pro i AGO Esports czekają dziś dość ważne spotkania – ci pierwsi rozpoczynają grę w turnieju ostatniej szansy, którego stawką jest miejsce na Intel Extreme Masters Chicago, drudzy natomiast po dłużej przerwie powracają do walki w siódmej edycji Hellcase Cup.

Virtus.pro vs Red Reserve
20:00 (BO3)

TRANSMISJA

Za Virtusami pierwszy lan w nowym składzie. Z jednej strony Polacy nie byli w stanie zawojować Stambułu i zmagania w ramach BLAST Pro Series Istanbul zakończyli na ostatnim miejscu, z drugiej zaś nie da się nie zauważyć w postawie podopiecznych Jakuba "kubena" Gurczyńskiego kilku pozytywów. Czy jednak to wystarczy, by ograć Red Reserve? Były skład GODSENT wizytował niedawno w naszym kraju i szału nie zrobił, bo z Games Clash Masters pożegnał się już w fazie grupowej. Wpływ na ten stan rzeczy miał na pewno fakt, że RR musiało radzić sobie z pomocą zmiennika, Haakona "Radifactiona" Tholo, który prawdopodobnie wspomoże zespół i dziś. A mówimy tu o graczu, który w Gdyni wypracował sobie rating na poziomie 0,84, także...

AGO Esports vs Team 3DMAX
21:00 (BO3)

TRANSMISJA

Pierwszy mecz Hellcase Cup 7 miał miejsce jeszcze w lutym – w tamtym momencie Wiktor "TaZ" Wojtas nadal był graczem Virtus.pro, zaś w barwach Teamu Kinguin biegało dwóch Portugalczyków. Od tego czasu wiele się zmieniło, zaś sam turniej został zawieszony aż na pół roku! Teraz jednak powraca, a wraz z nim powraca również m.in. AGO Esports, które jeszcze przy wsparciu Michała "snatchiego" Rudzkiego zapewniło sobie awans do ćwierćfinału. Polska formacja jest na pewno podrażniona, zwłaszcza po wczorajszej porażce z Heroic podczas Games Clash Masters i pojedynek z Teamem 3DMAX wydaje się idealnym, by choć częściowo odbić sobie tamto niepowodzenie. Tym bardziej, że Francuzi, jak mocni by nie byli, nigdy jeszcze z AGO nie wygrali.