Za nami oba półfinałowe pojedynki Esports Championship Series Season 6 i choć dostarczyły nam niemałych emocji, to zakończyły się wynikami, które można było wcześniej przewidzieć. W wielkim finale w szranki z Astralis, które pokonało Ninjas in Pyjamas, stanie MIBR, który rozprawił się z North.
MIBR |
2 : 1 | North |
||
|
(Esports Championship Series – półfinał) |
|
||
16 | 13 | Train | 2 | 2 |
3 | 0 | |||
8 | 3 | Inferno | 12 | 16 |
5 | 4 | |||
16 | 12 | Dust2 | 3 | 9 |
4 | 6 |
W przypadku wszystkich trzech map drugiego półfinału ECS Season 6 o ich wyniku w dużej mierze decydowało to, co działo się w pierwszej połówce. A należy zaznaczyć, że zarówno na Trainie, jak również na Inferno i Duscie2 otwierające części gry były bardzo jednostronne. Na pierwszej z wymienionych lokacji MIBR dosłownie zmiażdżył North, triumfując 16:2. Duńczycy odpowiedzieli brazylijsko-amerykańskiej ekipie na Inferno, zdobywając aż 12 punktów w pierwszej połówce, a później pewnie kończąc potyczkę 16:8. O wszystkim zadecydował tym samym Dust2, na którym Gabriel "FalleN" Toledo i spółka ugrali 12 oczek w początkowej fazie, a później, mimo drobnych problemów, przypieczętowali swój triumf i awans do wielkiego finału.
Tym samym w ostatnim meczu 6. sezonu ECS w szranki staną zawodnicy MIBR oraz Astralis, którzy mieli już okazję mierzyć się ze sobą w Arlington. W fazie grupowej lepiej poszło pierwszej z wymienionych drużyn, ale czy tym razem będzie tak samo? Potyczka rozpocznie się już o 22:00 i zostanie rozegrana w trybie BO3.
Transmisja dostępna będzie na oficjalnym kanale FACEIT na YouTube, a po szczegółowe informacje na temat finałów ECS Season 6 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.