Po pierwszym tygodniu League of Legends European Championship wykreowało nam się dwóch liderów – Misfits oraz G2. Czy w drugiej kolejce ktoś tym formacjom zagrozi? Czy Rogue oraz Fnatic będą w stanie wygrać pierwsze swoje spotkania? Odpowiedzi na te pytania poznamy już dziś.

Fnatic vs Team Vitality
18:00

Jako pierwsi na scenę wyjdą gracze Fnatic oraz Team Vitality. Musimy to sobie otwarcie powiedzieć, obydwie drużyny zawiodły nas swoją postawą w pierwszym tygodniu zmagań. Mimo tego, że Pszczółki wyrwały jedno zwycięstwo pokonując Splyce, to styl tej wygranej pozostawiał wiele do życzenia. Fnatic za to po odejściu Rasmusa "Capsa" Winthera prezentuje się fatalnie. Gabriel "Bwipo" Rau nie pokazuje już tej dominacji co wcześniej, podobnie jak Mads "Broxah" Brock-Pedersen. Dolna alejka także nie prezentuje fantastycznej dyspozycji, dlatego Wicemistrzowie Świata nie mieli większych szans w starciach z SK czy Origen. Nie wiadomo, czy sytuacja poprawi się dzisiaj.

Rogue vs Splyce
19:00

Jako następni swoje starcie rozegrają zawodnicy Rogue oraz Splyce. Ekipa Mateusza "Kikisa" Szkudlarka do tej pory nie była w stanie zrobić czegokolwiek, co moglibyśmy pochwalić. Bez większych szans ekipa Polaka poniosła porażkę w obydwu swoich spotkaniach, przez co razem z Fnatic znajduje się na samym dnie tabeli. Splyce na czele z Markiem "Humanoidem" Brazdą może być zadowolone ze swojej dyspozycji w pierwszym tygodniu. Co prawda drugie spotkanie wymknęło się Wężom spod kontroli, przez co nie udało się go wygrać, jednakże wczesna i środkowa faza meczu rozegrana została całkiem nieźle. To właśnie ekipa Czecha jest w tym pojedynku wyraźnym faworytem.

exceL Esports vs G2 Esports
20:00

exceL Esports przed sezonem było skazane na porażkę. Tymczasem forma zawodników brytyjskiej wcale nie wygląda tak tragicznie, jak mogłoby się wydawać jeszcze kilka tygodni temu. Oczywiście Rogue nie było rywalem z najwyższej półki, jednakże za tamten mecz trzeba pochwalić graczy exceL. Nie oszukujmy się, na G2 w obecnej dyspozycji nie ma to jednak prawa wystarczyć. Formacja Marcina "Jankosa" Jankowskiego prezentuje fantastyczną dyspozycję i nie popełnia żadnych błędów. Bez większych problemów zwyciężyła z Schalke czy Origen, a skład exceL wygląda nieco gorzej niż obie te ekipy. W chwili obecnej nie widzę żadnej pięty achillesowej, w którą ekipa Raymonda "kaSinga" Tsanga mogłaby celować.

FC Schalke 04 vs SK Gaming
21:00

To pierwsze i jedyne dzisiejsze spotkanie drużyn z identycznym bilansem. Schalke w pierwszym ze swoich spotkań bez większych problemów poradziło sobie z Vitality. W drugim dniu na ich drodze stanął jednak dużo trudniejszy rywal w postaci G2 Esports, któremu gracze nie byli w stanie już sprostać. W przypadku SK Gaming było bardzo podobnie. Pierwszy mecz zawodnicy mogą zaliczyć do bardzo udanych, ponieważ bez większych trudności pokonali finalistów Mistrzostw Świata – Fnatic. Dzień później spotkali jednak drugi z europejskich superteamów, czyli Misfits. Niestety, ekipa Oskara "Selfmade'a" Boderka nie miała żadnych szans z Króliczkami i skończyła tydzień z bilansem 1-1.

Origen Origen vs Misfits Gaming
22:00

Ten sezon dla Origen rozpoczyna się bardzo ciężko. Tydzień temu gracze musieli mierzyć się z G2 Esports, a teraz na ich drodze stanie Misfits Gaming. Bezapelacyjnie są to dwie najsilniej prezentujące się formacje tej ligi, jednakże nie oznacza to, że ekipa Erlenda "Nukeducka" Våtevika Holma nie ma w tym starciu żadnych szans. Origen pokazał, że jest jedną z czołowych sił całej ligi i może zaskoczyć. Mimo wszystko, to Misfits jest faworytem. Steven "Hans sama" Liv zaprezentował w pierwszym tygodniu fantastyczną dyspozycję, co pozwoliło Króliczkom zaliczyć łatwe zwycięstwa. Czy tak samo będzie dzisiaj? Wiele wskazuje na to, że tak, jednak niczego nie możemy być pewni.

Wszystkie szczegółowe informacje na temat League of Legends European Championship 2019 Spring znajdziecie w naszej relacji tekstowej: