W poprzednim tygodniu obie drużyny zagrały wspaniałe potyczki, dzięki którym awansowały na ex aequo drugą lokatę w tabeli. Dzisiejszy pojedynek miał wyłonić lepszą z tych dwóch formacji, które do tej pory prezentują się całkiem podobnie. Tym razem to FC Schalke 04 okazało się dużo mocniejsze.

Splyce 0:1 FC Schalke 04

Podczas fazy wybierania postaci większych zaskoczeń nie było. Jedynym ciekawym wyborem był Varus ze strony Splyce, który ostatnimi czasy nie był często widywany. Schalke postawiło za to na pewnego Ezreala, który był wspierany przez Gragasa. Pierwsza krew powędrowała jednak do Ornna Węży, który był w stanie unicestwić przeciwnego toplanera. Andrei "Xerxe" Dragomir nie zdołał na czas użyć swojego porażenia podczas próby pokonania smoka, co przeciwny leśnik skrzętnie wykorzystał. Dodatkowo chwilę potem Schalke posłało do piachu dwóch rywali, dzięki czemu było w stanie wysunąć się na niewielkie prowadzenie. Felix "Abbedagge" Braun dwa razy bez większych problemów unicestwił przeciwnika, dzięki czemu jego LeBlanc wysunęła się na ogromne prowadzenie i zgarnęła pierwszą wieżę.

Wspaniała walka drużynowa na środkowej alei ze strony ekipy Eliasa "Upseta" Lippa, w której gracze zabili wszystkich przeciwników przy tylko jednej stracie, pozwoliła na pokonanie Nashora. Mimo tego, że fioletowe wzmocnienie w poprzednim patchu zostało lekko osłabione, to i tak przyniosło pożądane efekty. Po dwóch minutach trwania buffa przewaga Schalke wynosiła już 10 tysięcy złota, a Splyce broniło się bez dwóch inhibitorów. Mimo wszystko Marek "Humanoid" Brazda i koledzy byli w stanie wygrać potyczkę w swojej bazie i przedłużyć grę. Niedługo później Upset i koledzy bez przeszkód weszli do bazy przeciwnika wraz z kolejnym fioletowym wzmocnieniem. Ostatnia walka była tylko formalnością, która została dopełniona przez graczy Schalke.

W następnym spotkaniu Fnatic zmierzy się z Rogue. Wszystkie informacje na temat LEC 2019 Spring znajdziecie tutaj: