Znamy już zespół, który uplasował się na trzeciej lokacie Intel Challenge Katowice 2019. Miejsce na podium oraz nagroda pieniężna w wysokości 8 tysięcy dolarów stały się udziałem europejskiego Beşiktaşu Esports, który ograł Assassins. Formacja Alyony "Candy" Kuvaevej ze stolicy Górnego Śląska wyjedzie z kolei bogatsza o 5 tysięcy dolarów.
Beşiktaş Esports | 2 : 1 | Assassins | ||
|
(ICK 2019 – mecz o 3. miejsce) |
|
||
3 | 3 | Cache | 12 | 16 |
0 | 4 | |||
16 | 12 | Inferno | 3 | 13 |
4 | 10 | |||
16 | 6 | Train | 9 | 13 |
10 | 4 |
Od początku pierwszej mapy byliśmy świadkami prawdziwej dominacji Assassins, które zgarnęło osiem oczek z rzędu. Spora w tym zasługa Klaudii "klaudii" Beczkiewicz, która rozgrywała fenomenalne spotkanie i świetnie radziła sobie w sytuacjach podbramkowych. Beşiktaş co prawda obudził się jeszcze przed zmianą stron, jednak nie był już w stanie znacząco powiększyć swojego dorobku punktowego. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie i wkrótce mogliśmy już zacząć przygotowania do kolejnej mapy.
Bój na Inferno lepiej rozpoczął Beşiktaş, który wreszcie zdołał ustawić skoordynowane szyki obronne. Reprezentantki tureckiej organizacji na moment spuściły nieco z tonu, lecz szybko wróciły na dobre tory. Teraz to Assassins pozostawało kompletnie bezradne w swoich działaniach ofensywnych i w pierwszej części meczu zdobyło jeszcze tylko jeden punkt. Po zmianie stron Kseniya "vilga" Klyuenkova wraz z koleżankami odzyskały jednak wigor i krok po kroku zaczęły zmniejszać straty. Po zainkasowaniu sześciu kolejnych oczek sformowany na początku bieżącego roku skład zresetował bonus ekonomiczny swoich rywalek i wkrótce doprowadził do remisu. Wtedy Beşiktaş wreszcie zareagował i po trzech skutecznych atakach zapewnił sobie zwycięstwo.
Choć pierwsze minuty batalii na Trainie należały do Beşiktaşu, to Assassins tym razem nie pozwoliło swoim oponentkom zbudować pokaźniejszej przewagi. Piątka Kelly "KllyVe" Verhaegen ze spokojem najpierw dogoniła, a potem przegoniła bardziej doświadczone rywalki i w drugą połową wchodziła z trzypunktowym prowadzeniem. Po przerwie nastąpił okres zażartej wymiany ciosów, z której górą wyszła ekipa Petry "Petry" Stoker. Beşiktaş już do końca meczu nie oddał inicjatywy i wkrótce jego wygrana stała się faktem.
Pełną klasyfikację końcową turnieju znaleźć można w naszej relacji tekstowej.