Jak grom z jasnego nieba spadły na nas dzisiejsze informacje o odsunięciu Mateusza "TOAO" Zawistowskiego od głównego składu Virtus.pro. Były reprezentant AGO Esports został przedstawiony jako zawodnik odświeżonego VP zaledwie trzy miesiące temu, a dziś musiał pożegnać się z zespołem na rzecz Kamila "Sobola" Sobolewskiego, który w najbliższej przyszłości będzie testowany przez zespół Jakuba "kubena" Gurczyńskiego.

TOAO postanowił skomentować całą sytuację za pomocą krótkiej notki na Facebooku. Jak się okazuje, rosyjska organizacja postawiła przed polską piątką dość wysokie oczekiwania, których niestety nie zdołała spełnić. Wszyscy pamiętamy przecież serię ośmiu porażek w ESEA MDL oraz słabe wyniki w kwalifikacjach chociażby do Intel Extreme Masters Sydney czy DreamHack Masters Dallas. Mało kto spodziewał się jednak, że cierpliwość zarządu VP wyczerpie się aż tak szybko.

Oczekiwania wysokie, a wyniki nijakie, dlatego też po krótkim okresie gry żegnam się ze składem Virtus.pro. Jeżeli chodzi o plany, to obecnie nie mam żadnych. Pogram sobie w CS-a na luzie, czyli coś, co robiłem tylko sporadycznie przez długi czas i rozejrzę się za opcjami. Mam tez zielone światło na granie w mixach, więc może czasami pokażę się tu i tam.

Co ciekawe na oficjalnej stronie Virtus.pro możemy wyczytać, że Sobolewski nie będzie jedynym testowanym zawodnikiem. Zawodnik wypożyczony z ACTINA PACT pierwszy występ w barwach Virtus.pro zaliczy już w GG.BET Sydney Invitational.