To już pewne – x-kom team wystąpi co najmniej w barażach o awans do ESEA Mountain Dew League. Polska formacja wywalczyła ten przywilej dzięki dzisiejszej wygranej z Teamem Endpoint, ale na tym jednak jej przygoda się nie kończy. Polacy nadal bowiem mogą zagwarantować sobie bezpośrednią promocję na drugi poziom ligowy.

x-kom team 2 : 0 Team Endpoint

(ESEA Advanced – ćwierćfinał)
16 10 Inferno 5 10
6 5
16 13 Nuke 2 4
3 2
 Train 

Dzisiejszy pojedynek ćwierćfinałowy rozpoczął się po myśli x-komu, który dzięki wygranej pistoletówce zyskał przewagę finansową, a wraz z nią również prowadzenie 5:0. Co prawda potem Endpoint podjęło próby nawiązania rywalizacji, ale bardzo długo były one bezskuteczne i dopiero w końcowej fazie pierwszej połowy podopieczni brytyjskiej organizacji odrobili część strat, zbliżając się do Polaków na odległość pięciu punktów. Po przejściu do defensywy TE nadal skracało dystans i w pewnym momencie zrobiło się niebezpiecznie. Niemniej na swoje szczęście Krzysztof "Goofy" Górski i spóła przy wyniku 12:10 zdołali na dobre się przełamać i do końca meczu nie oddali przeciwnikom już ani jednego oczka, wygrywając ostatecznie 16:10.

Po chwili obie drużyny przeniosły się na wybranego przez polski skład Nuke'a, a tam już o żadnych wątpliwościach nie było mowy. Rodzima formacja od pierwszej do ostatniej minuty kontrolowała bowiem przebieg spotkania, na wiele minut spychając Endpoint na margines. Na przestrzeni dwudziestu rund, które dane nam było oglądać na drugiej mapie, triumf x-komu ani przez chwilę nie był zagrożony, w czym spora zasługa Daniela "STOMPA" Płomińskiego. 24-latek ustrzelił aż 21 fragów i w ogromnym stopniu przyczynił się do tego, że jego zespół rozgromił oponentów 16:4.

Kolejnym rywalem x-kom teamu w play-offach ESEA Advanced będzie triumfator pojedynku pomiędzy Salamander a pro100. Mecz ten zaplanowano na 2 kwietnia na godzinę 19:00.