Team Liquid po fantastycznym pierwszym dniu Mid-Season Invitational 2019 przez następne cztery spotkania nie był w stanie odnieść chociażby jednego zwycięstwa. Tym razem lepsze okazały się Flash Wolves, które mimo niezbyt dobrej wczesnej fazy gry fenomenalnie wróciły do rozgrywki i zgarnęły kolejne oczko na swoje konto.
Team Liquid | 0:1 | Flash Wolves |
Pierwsza krew powędrowała do Jake'a "Xmithiego" Kevina Puchero, który po walce o kraba samodzielnie zabił przeciwnego leśnika. Chwilę później Nicolaj "Jensen" Jensen zgarnął dwa unicestwienia, dzięki czemu uzyskał ogromną przewagę na środkowej alejce. Kolejne walki przebiegały jednak po myśli ekipy z LMS, która wyszła na nieznaczne prowadzenie w złocie. Po udanym zagraniu na bocie i wyeliminowaniu przeciwnego toplanera Wilki zrównały z ziemią pierwszą wieżę.
Fantastyczny teamfight przy Nashorze w wykonaniu zawodników FW zaowocował pokonaniem potwora. Z pomocą fioletowego wzmocnienia gracze z LMS zbudowali sobie przewagę wynoszącą pięć tysięcy sztuk złota. Ostateczna batalia przy Baronie przyniosła Wilkom cztery zabójstwa bez żadnej śmierci, czego skutkiem było zakończenie rozgrywki.
W następnym starciu G2 Esports Marcina "Jankosa" Jankowskiego zmierzy się z SK telecom T1 o drugie miejsce w tabeli. Rozgrywki możecie oglądać na kanałach Polsat Games na YouTube, Twitchu oraz telewizji. Więcej szczegółów dotyczących Mid-Season Inivtational 2019 znaleźć można w naszej relacji tekstowej.