Dość niespodziewanie Virtus.pro okazało się jedyną polską drużyną, która przebrnęła przez otwarte eliminacje do europejskiego Minora. Podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego zachowali tym samym szanse na awans na StarLadder Major Berlin 2019, chociaż przed nimi wciąż daleka droga.

Radości z awansu swoich zawodników nie krył Roman Dvoryankin, generalny menadżer organizacji. Rosjanin za pośrednictwem mediów społecznościowych pogratulował polskim zawodnikom, ale jednocześnie zauważył dość ciekawą rzecz. Jak stwierdził, jeszcze jakiś czas temu rezultat ten na pewno by go nie cieszył, ale okoliczności się zmieniły, zaś pozycja Virtusów znacznie się pogorszyła, przez co nawet takie osiągnięcie jest swego rodzaju powodem do świętowania.

Przypomnijmy, że po raz ostatni Virtus.pro wystąpiło na Majorze w 2018 roku – miało to miejsce przy okazji FACEIT Major London 2018. Wówczas barwy zespołu reprezentowali jeszcze Filip "NEO" Kubski oraz Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski, których od pół roku już w drużynie nie ma.