Po trwającej w ostatnich tygodniach fazie zasadniczej ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2019 przyszła pora na lanowe finały rozgrywek. A na nich, już na sam początek, otrzymaliśmy na tacy niezwykle ciekawe, przynajmniej w teorii, danie w postaci spotkania Virtus.pro z AGO Esports. Mecz obfitował w emocje tylko na drugiej mapie i zakończył się triumfem Virtusów.

Virtus.pro 2 : 0 AGO Esports

(ESL Mistrzostwa Polski Wiosna 2019 – ćwierćfinał)
Inferno Nuke Mirage Overpass Dust2 Vertigo Train
16 10 Mirage 5 7
6 2
16 9 Overpass 6 14
7 8
Train

Trzy zabójstwa od Janusza "Snaxa" Pogorzelskiego zapewniły jego drużynie triumf w pierwszej pistoletówce na Mirage'u. Kombinacja skutecznych natarć VP oraz nawarstwiających się problemów ekonomicznych Jastrzębi spowodowała, że w początkowej fazie pojedynek był dosyć jednostronny. AGO zdołało odpowiedzieć dopiero w siódmej odsłonie i od tamtej pory potrafiło rywalizować z terrorystami jak równy z równym. Nie doszło zatem do eskalacji przewagi Niedźwiedzi, która przed zmianą stron wynosiła pięć oczek. Różnica pomiędzy obiema stronami zwiększyła się po tym, jak Virtusi po raz drugi lepiej strzelali z pistoletów. Podłożenie bomby pozwoliło AGO na dokonanie przyzwoitych zakupów w drugiej odsłonie, lecz nie pomogło to Damianowi "Furlanowi" Kisłowskiemu i spółce w wyprowadzeniu szybkiej odpowiedzi. Co nie udało się w drugiej rundzie, wydarzyło się już po chwili, ale stracony punkt podziałał motywująco na zawodników Virtus.pro. W kolejnych minutach wzięli się oni do pracy i ostatecznie domknęli mapę wynikiem 16:7.

Następnie przenieśliśmy się na Overpassa, gdzie na starcie byliśmy świadkami kapitalnego zagrania ze strony Michała "OKOLICIOUZA" Głowatego. Były reprezentant EURONICS Gaming niemal w pojedynkę odbił bowiem dolny bombsite w rundzie pistoletowej. Dobre wejście w lokacje napędziło podopiecznych rosyjskiej organizacji, którzy do swojego dorobku dołożyli jeszcze trzy oczka. W piątym starciu po raz pierwszy do głosu doszło AGO, lecz nie ruszyło do odrabiania strat. Jastrzębiom nie można było odmówić chęci, lecz wszystko co pozytywne w ich grze kończyło się wraz ze zbliżeniem do strefy detonacji. Na swoje szczęście terroryści w pewnym momencie znaleźli receptę na rozbijanie szczelnej defensywy VP, stąd prowadzenie Snaxa i kompanów na koniec połówki wynosiło tylko trzy rundy. Plany AGO na powrót do spotkania utrudniła druga przegrana pistoletówka, która pozwoliła drużynie atakującej na ponowne przejęcie kontroli nad wydarzeniami. Podłamani podopieczni Mikołaja "miNIr0xa" Michałkowa przez dłuższą chwilę w żaden sposób nie mogli przeciwstawić się Virtusom, a stać ich było tylko na pojedyncze przebłyski. W krytycznym momencie, gdy rywal miał już punkt meczowy, zawodnicy AGO przystąpili do szaleńczej pogoni za wynikiem. Koniec końców comebacku nie dało się uskutecznić, gdyż Virtus.pro triumfowało 16:14 i tym samym zameldowało się w półfinale katowickiej imprezy.

Już wkrótce wystartuje drugie spotkanie ćwierćfinałowe pomiędzy Actina PACT i Izako Boars. Transmisja z tego pojedynku dostępna będzie pod tym adresem. Po więcej informacji na temat ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2019 zapraszamy do naszej relacji: