G2 Esports po raz kolejny dało swoim fanom powody do dumy. Marcin "Jankos" Jankowski i kompani zgodnie z oczekiwaniami pokonali Team Vitality, utrzymując się tym samym na szczycie zestawienia. Z kolei formacja Jakuba "Jactrolla" Skurzyńskiego poniosła swoją czwartą porażkę z rzędu i bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej zamyka zestawienie razem z EXCEL.
G2 Esports | ![]() |
1:0 | ![]() |
Team Vitality | ||||
Wunder | ![]() |
![]() |
![]() |
Cabochard | ||||
Jankos | ![]() |
![]() |
![]() |
Mowgli | ||||
Caps | ![]() |
![]() |
![]() |
Jiizuke | ||||
Perkz | ![]() |
![]() |
![]() |
Attila | ||||
Mikyx | ![]() |
![]() |
![]() |
Jactroll |
Pierwszą krew przelał Rasmus "Caps" Winther na dolnej alei, jednak Amadeu "Attila" Carvalho po odrodzeniu w fontannie błyskawicznie odpowiedział zabójstwem Mihaela "Mikyxa" Mehle. W dziewiątej minucie Vitality wysunęło się na prowadzenie po wyłączeniu duetu z bota G2, ale jeszcze przed upływem kwadransa ekipa Samurajów, rotując po całej mapie, odrobiła straty z nawiązką. W przeciągu dwóch minut podopieczni Fabiana "GrabbZa" Lehmanna zapisali na koncie sześć kolejnych eliminacji, a niszcząc do tego dwukrotnie więcej osłon wież zapewniła sobie solidną zaliczkę przed środkową fazą gry.
Żadna z drużyn ani myślała o zaprzestaniu chaosu panującego na Summoner's Rift i w przeciągu pierwszych 21 minut oglądaliśmy dziewiętnaście eliminacji. Lepiej w tym bałaganie odnajdowało się G2, które raz za razem wyłączało kolejnych zawodników francuskiej organizacji. Z czasem można było wręcz odnieść wrażenie, że podopieczni Jacoba "YamatoCannona" Mebdiego sami wystawiali się pod ogień rywali. W efekcie G2 nie potrzebowało nawet Nashora, aby postawić kropkę nad i.
To było ostatnie spotkanie w ramach drugiego tygodnia LEC 2019 Summer. Na kolejne mecze europejskiej czołówki będziemy musieli czekać do piątku. Harmonogram trzeciej kolejki oraz aktualną tabelę ligi Starego Kontynentu znajdziecie w naszej relacji tekstowej: