Wczorajszego wieczoru FURIA Esports zakomunikowała, że bliżej nieznana organizacja starała się zakontraktować dwóch reprezentantów jej dywizji CS:GO. Zgodnie z doniesieniami Roque Marquesa z Mais Esports, jak również informacjami, które uzyskała nasza redakcja, jednym z dwóch graczy był Yuri "yuurih" Santos, zaś drużyną, która była chętna na jego usługi, był MIBR.

Od dołączenia João "felpsa" Vasconcellosa do MIBR-u minęło już ponad pięć miesięcy. Z powrotem do w pełni latynoskiej piątki wiązano ogromne nadzieje, jednak do tej pory podopieczni Wiltona "zewsa" Prado zupełnie nie sprostali oczekiwaniom kibiców. Choć brazylijski zespół w swoim debiucie w odświeżonym składzie dotarł do półfinału Intel Extreme Masters Katowice 2019, to wraz z upływem czasu prezentował się coraz gorzej. Niedawno Gabriel "Fallen" Toledo i spółka odpadli z finałów 9. sezonu ESL Pro League już po fazie grupowej, co miało skłonić formację do rozejrzenia się za nowym zawodnikiem.

Na celownik MIBR-u miał trafić utalentowany yuurih, który jest jednym z najbardziej wyróżniających się członków FURII oraz być może największym talentem na krajowym podwórku. Na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy 19-latek wykręcił stosunek Z/Ś na poziomie 1,28, a jego dobra dyspozycja pozwoliła ekipie na dotarcie do półfinału DreamHack Masters Dallas 2019 oraz finału 7. sezonu Esports Championship Series. Pomimo zainteresowania ze strony większej organizacji Santos odrzucił jej propozycję i złożył podpis pod nowym, pięcioletnim kontraktem z aktualnym pracodawcą.