MIBR przyleciało do Chicago w zasadzie z obowiązku. Osłabiona odejściem Marcelo "coldzery" Davida formacja z kraju Kawy była spisywana przez wszystkich na straty. Okazało się jednak, że czasem brak presji może pociągnąć za sobą niespodziewane rezultaty. I tak ekipa wspierana przez swojego szkoleniowca, Wiltona "zewsa" Prado ograła G2 Esports i wywalczyła awans do półfinału imprezy zza oceanem.

G2 Esports 1 : 2 MIBR
Inferno 11:16 Dust2 12:16 Train 6:16

Początkowa faza pierwszej mapy zdawała się zapowiadać naprawdę ciekawe widowisko, wszakże żadna ze stron nie mogła wyraźnie zaznaczyć swojej przewagi. Zmieniło się to wraz z upływem czasu, gdy takowa sztuka udała się graczom MIBR-u. Ci jednak wkrótce zeszli ze zwycięskiej ścieżki i sytuacja znów się wyrównała. Brazylijczycy jednak szybko pozbierali się i wyprowadzili kolejny atak zapoczątkowany jeszcze przed przerwą, a wykończony już po zmianie stron. W efekcie G2 musiało mierzyć się z kilkupunktową stratą, której, jak się okazało, nie udało się zniwelować. Ekipa znad Sekwany wygrała wprawdzie pięć rund z rzędu, ale ostatnie słowo należało do rywali.

Gabriel "FalleN" Toledo i kompani poszli za ciosem i rywalizację na Duście2 otworzyli serią pięciu wygranych z rzędu. Wtedy jednak 15. siła świata poczuła się najwyraźniej zbyt pewnie, za co została skrzętnie skarcona przez oponentów. Niemniej jednak wyjście na prowadzenie przez G2 absolutnie nie było ostatnim zwrotem akcji na tej mapie, bo po przejściu do ataku MIBR znów pokazał swoją siłę. Postawiony pod ścianą zespół z Francji zacieśnił szyki w obronie i rozpoczął pogoń za korzystnym wynikiem. Niemała w tym zasługa Audrica "JaCkza" Jug, który dwukrotnie popisał się quadra killem. 27-latek i jego koledzy tym razem nie pozwolili już rywalom na przerwanie ich zwycięskiej passy i wkrótce trzecia mapa stała się faktem.

W zasadzie już od początku zmagań na Trainie obserwowaliśmy, nie ukrywajmy, zadziwiająco miłej dla oka gry MIBR-u. Brazylijczy świetnie radzili sobie w ofensywnie i w mgnieniu oka wypracowali solidną zaliczkę. Finalnie ci pierwszą połowę zakończyli z dwukrotnie lepszym wynikiem od rywali, ale to nie była ostatnia zła wiadomości dla fanów G2. Zwycięzcy Good Game League w Poznaniu oddali przeciwnikowi także kilka rund po starcie drugiej połowy i szybko okazało się, że ich sytuacja jest już naprawdę beznadziejna. Na ratunek było jednak zdecydowanie za późno. Lucas "LUCAS1" Teles i spółka nie zawahali się ani przez moment i niewiele później mogli cieszyć się z zaskakującej wygranej, a zarazem awansu do półfinału.

Już za kilkanaście minut rozpocznie się ostatnie spotkanie tej nocy. O uzupełnienie składu półfinalistów imprezy powalczą zawodnicy Teamu Vitality oraz Heroic. Polskojęzyczna transmisja z całego turnieju dostępna jest na kanale ESL TV Polska na Twitchu. Po więcej informacji na temat imprezy zapraszamy do naszej relacji tekstowej.